Literatura

***przemiana (wiersz)

Rafał

***

pewnej nocy  ktoś los odmienia

i ludzie  życiem sterani

rano z łoża powstają

 

znowu wzejdzie zaranna

piekarnie pełną ruszą parą

 

niby wszystko będzie jak dawniej

lecz czuć będziemy odmianę

 

bywają dni gorzej niż gorsze

od piekieł bezdennych oceanów

 

są noce gdy pikuje nadzieja

i sił brakuje wszystkim na wszystko 

 

wtedy zdarza się tak

że wczoraj  ostatnie życzenia

na zbolałym kolanie spisano

 

pojutrze rękopis podarty w kominku

tańczącym ogniem płonie

 

ja chyba już dobrze wiem 

co znaczyć może samotność

 

i koc brudny na rozstajach 

pod peronem czwartym

 

i puszka po tytoniu i oczy 

 

a w niej na krzyż  

srebrnych  monet parę…

 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 17 lutego 2023 (historia)

Inne teksty autora

***dogasły
Rafał
***czarność
Rafał
***tak dużo
Rafał
***życie
Rafał
***
Rafał
***
Rafał
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca