MONGOLIA

Wojciech Żejmo

Jest kraina w Azji, co wygląda skromnie,

Która dawniej tam rozrosła się ogromnie,

Gdy kurułtaj wielki wybrał swoim panem

Chana Temudżyna z tytułem kagana.

Czyngis-chan rozpoczął wojnę z Tangutami,

Która się dłużyła, ciągnęła latami.

Pekin oraz Chorezm stały się zdobyczą –

Chyngis-chan już rządził, z nikim się nie licząc.

Temudżyn nad Kałką cieszył się wygraną-

Połowiecko-ruskie wojsko pokonane.

Batu Złotą Ordę nad Wołgą założył,

Stamtąd dość kłopotów Europie przysporzył.

Kiedy pod Legnicą Batu-chan pokonał

Polskich wojowników, jednocześnie zdołał

Podbić Węgry, Austrię, a także Dalmację-

Jednak się nie cieszył pełną dominacją,

Gdyż wycofał wojska z tych zachodnich krajów,

Wrócił do stolicy, do swego Saraju.

Co się z tobą stało, kraju niezmierzony?

Dzisiaj twoja ludność-tylko dwa miliony.

Zatarł czas twą sławę, przeszłość pokrył kurzem;

Jesteś  już, Mongolio, dziś krajem niedużym.

 

 

 

 

Wojciech Żejmo
Wojciech Żejmo
Wiersz · 27 marca 2024
anonim