Zachód (wiersz)
KRZYK
obraz: Claude Monet
W ten dziwny wieczór
Odnajduję winę po swojej stronie.
Słońce jak tętnica
Rozdartego nadgarstka
Zanurzona w gorącym jeziorze
Zmienia mi odbicie
W drżący bezkształt.
W tą dziwną noc
Odnajduję spokój po swojej stronie.
Nieruchome światło
W umarłym jeziorze
Rozpoznaję swą twarz
Ze strupem Słońca
Gdzieś głęboko na dnie.
Odnajduję winę po swojej stronie.
Słońce jak tętnica
Rozdartego nadgarstka
Zanurzona w gorącym jeziorze
Zmienia mi odbicie
W drżący bezkształt.
W tą dziwną noc
Odnajduję spokój po swojej stronie.
Nieruchome światło
W umarłym jeziorze
Rozpoznaję swą twarz
Ze strupem Słońca
Gdzieś głęboko na dnie.
niczego sobie+
16 głosów
przysłano:
14 maja 2002
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się