zły deszcz (wiersz)
yah
nie jak z jasnego nieba
nie jak piorun
otoczył nas
ze wszystkich stron naraz jego macki
docierają w głąb naszych mózgów
wydzierając nam nasze tajemnice i małe zbrodnie
zagłuszony rytm bębnów i piszczałek
jaskrawe kolory oficjalne i pogrzeby
nawet Chrystusi mają dzisiaj swój czas antenowy
bez tego nikt by się nie dowiedział, że się ponownie narodzili
i wciąż żylibyśmy jak zwierzęta
chowając na dnie szuflady tajemnice i zbrodnie
i zaglądalibyśmy tam tylko wtedy
gdy ziemia od czasu do czasu przestawałaby być płaska
nie jak piorun
otoczył nas
ze wszystkich stron naraz jego macki
docierają w głąb naszych mózgów
wydzierając nam nasze tajemnice i małe zbrodnie
zagłuszony rytm bębnów i piszczałek
jaskrawe kolory oficjalne i pogrzeby
nawet Chrystusi mają dzisiaj swój czas antenowy
bez tego nikt by się nie dowiedział, że się ponownie narodzili
i wciąż żylibyśmy jak zwierzęta
chowając na dnie szuflady tajemnice i zbrodnie
i zaglądalibyśmy tam tylko wtedy
gdy ziemia od czasu do czasu przestawałaby być płaska
słaby+
15 głosów
przysłano:
19 kwietnia 2009
(historia)
przysłał
fruźka –
19 kwietnia 2009, 13:57
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Tylko wiesz co? Ten fragment "nawet Chrystusi" brzmi jakoś dziwnie, może by to czymś zastąpić?
"ze wszystkich stron naraz jego macki
docierają w głąb naszych mózgów
wydzierając nam nasze tajemnice i małe zbrodnie" - taka "dzieciowa". tak piszą niedojrzali poeci. sorki...
:( tym razem mi przykro:(