Literatura

H. (wiersz)

yah

błyskiem światła przekroczył dwa morza
odarty z dumy i zbroi
jego zielone oczy zdawały się płonąć
gdy przedzierał się wzrokiem przez gardło doliny
tak, tej właśnie gdzie zebrali się wszyscy
i gdzie słychać krzyki matek i protesty drwali
zauważony tylko przez małą grupkę więźniów
przemknął cicho pod płotem z drutu kolczastego
a gdy już znalazł się na drugiej stronie
lekki powiew wiatru porwał strzępy fotografii.


niczego sobie 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kasia 24 czerwca 2004, 16:49
:*


Twoj komentarz jest za krotki
baroš
baroš 24 czerwca 2004, 21:27
jakieś reminiscencje? bardzo dużo obrazów i właściwie to wszystko.
kussi
kussi 25 czerwca 2004, 14:42
To jest dla mnie niejasne, więc nie oceniam. Tak czy siak: tego typu niejasności mówię stanowcze: n i e!

kussi oponentka
fakir
fakir 27 czerwca 2004, 00:49
a ja się nie zachwycam, ale mi się podoba, bo jest w nim coś niezwykłego.
kojarzy mi się nieco z Herbertem "u wrot doliny" lubię nawiazania, polemiki i obrazowanie, stawiam piątkę
Justyna 28 czerwca 2004, 00:30
miejscami dobry miejscami średni, trudno ocenić. pierwsze trzy wersu niebezpiecznie balansują nad krawędzią banalności. ale nadal dobrze się czyta.
Domcia
Domcia 14 lipca 2004, 22:14
a mi sie podoba, tak, teraz mi sie podoba. i to tak obiektywnie, powaznie yahu:)
Dunia 20 listopada 2006, 12:07
jest dobry ale brakuje mu do swietnosci:) jesli sie niepoddasz bedzie oki
przysłano: 24 czerwca 2004

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca