Literatura

cisza ciało czas (wiersz)

gravity-of-love

czasem
niemoc odrapanych ścian
głośniejsza
niż świst wiatru
pod sklepieniem

czasem
krzyk umierających kwiatów
milczy
spadający turgor ścian
plazmoliza

czasem
twoja obcość
jak zjawiska nieodwracalne
reakcja łańcuchowa
ujemna entropia

a czasem

leżąc na potłuczonym szkle
widzę
jak koniec świata przecieka
mi przez palce

popiół na twarz

słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2007, 21:42
gravity jest problem z wpisywaniem nowych tekstów . proponuje jeszcze raz wpisać wiersz , ale w oknie komentarzy. ja później przeniosę i zrobie tak jak trzeba ok ?
forres 4 pazdziernika 2007, 07:10
podoba mi się puenta. ogólnie bez większych porywów...jednak ma w sobie to coś.
Marek Dunat
Marek Dunat 4 pazdziernika 2007, 11:10
skoro tak , to jedziemy w górę . :)
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 3 pazdziernika 2007 (historia)

Inne teksty autora

deszczowo
gravity-of-love
przejaśnienia
gravity-of-love
kolekcjoner
gravity-of-love
bez - senność
gravity-of-love
what else is there?
gravity-of-love
...
gravity-of-love
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca