Literatura

Z listów do oli. Sklejam twoją potłuczoną przeszłość. (wiersz)

krystek1616

coś na wielki come back oli, Olivii czy olinka, jak ją zwał:D:D:D:D:D:D (d)efekt dzisiejszej rozmowy na gg drobniusia zmiana, żeby nikt nie miał już wątpliwości:)

 

Mówisz, wróciłaś do świata żywych. Umarłą też
najgorszą nie byłaś. Czekałem na twoje z martwych
wstanie z niewygodnego łoża, nawet sprawnie poszła
szarpanina z nieuchronnym wiekiem.

Mówisz, zamknęli na wieczność, wykluczyli
z życia. Za niewinność. Nie poszłaś nigdy na skargę
piechotą do Boga. Jego głowa  i tak pęka już
od obcej głupoty.


niczego sobie 9 głosów
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Znaleziono 38 komentarzy. Poniżej ostatnie 25.
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 04:41
A NO TAK, SAM PROPONOWAŁEM :D
Olivia B.
Olivia B. 18 czerwca 2010, 04:42
Właśnie, Sklerozo! :P
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 04:43
ok, ok... kończmy to spamowanie, bo nas zaraz stąd wywalą ^^
Olivia B.
Olivia B. 18 czerwca 2010, 04:45
Aaaaa!! O nie! To ja już będę grzeczna! Dopiero przybyłam i już mają wywalać? Nie!



I tak cię lubię. :P
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 04:48
ja też. w takim razie dobra... zaraz zaraz, to już nie noc, tylko świta, cholera i ptaki ćwierkają. spadamy, co. w każdym razie ja mówię Paaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!
Mithril
Mithril 18 czerwca 2010, 07:26
"Czekałem na twoje z martwych
wstanie z niewygodnego łoża(...)" .....................jeżeli już to tylko To, bo choć pomysł nie nowy, to dość dobrze podany, za to całość jest przespójnikowana..............i logicznie czyta się jak po grudzie;


"Nie poszłaś nigdy na skargę
piechotą do Boga. Jego głowa i tak pęka już
od głupoty." ............................................................ .........rozumiem, że "boskagłupota" jest udręką Najwyższego...
Rita 18 czerwca 2010, 08:27
Uśmiecham się, bo i wiersz mi się podoba i rozmowa pod nim:)). A teraz pewnie śpicie w najlepsze!
Pozdrawiam:)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 18 czerwca 2010, 11:00
Krystek będzie lekarzem? Łał. Nam tu to by się chyba najbardziej jakiś psychiatra przydał ;-)
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 15:37
a wiecie wy że ja sobie tak całkiem poważnie o psychiatrii myślę. serio. tylko dostać się ciężko, bo mało miejsc ministerstwo zdrowia przyznaje na tą specjalizację. a szkoda.
Olivia B.
Olivia B. 18 czerwca 2010, 15:44
Krystek, dopisz tam ''ludzkiej głupoty'', żeby nikt już nie miał wątpliwości... ;]
Figa
Figa 18 czerwca 2010, 18:29
ja kiedyś chciałam iść na psychologię, ale chyba mi nie wyjdzie ^^ Psychiatra też jest dobry, ja jestem ciekawa jego twórczości po wyjściu z dobowej zmiany :D
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 19:33
spoko. postaram się:)
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 20:20
a propos moich planów, to muszę z przykrością stwierdzić, że jakieś 12 lat to sobie poczekacie na tego psychiatrę na wywrocie niestety. tyleż trwa nauka lekarza specjalisty. 6 lat jednolite magisterskie- lekarz medycyny + 12 bądź 13 miesięcy stażu na wszystkich wymaganych oddziałach + średnio 5 lat specjalizacji.
Olivia B.
Olivia B. 18 czerwca 2010, 20:56
To na już wszystkich na świecie nie będzie, bo wiersze powypychają z okien. ;) Będziesz leczył nowe pokolenie wywrotowych ludzi. ;)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 18 czerwca 2010, 21:47
jak dla mnie za dużo przerzutni - tzn. tekst jest zbudowany na samych przerzutniach, a wykorzystywanie przez cały utwór jednego chwytu to takie dość ubogie. dążenie do przerzutni tworzy potem takie dziwności, jak: " Umarłą też
najgorszą nie byłaś" - nie brzmi mi taki szyk.
Krystian T.
Krystian T. 18 czerwca 2010, 22:13
dobra, jeszcze pomyślę. dzięki:)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 19 czerwca 2010, 11:44
Aaahaaa...
"Umarłą też najgorszą nie byłaś" i "Nie poszłaś nigdy na skargę
piechotą do Boga"
to lepsze fragmenty.
anastazja
anastazja 19 czerwca 2010, 15:43
a mnie tylko zachwyca " Umarłą też najgorszą nie byłaś " :))
Figa
Figa 19 czerwca 2010, 16:02
poczekamy te 12 lat, a co tam :P psychiatra musi być :D
Krystian T.
Krystian T. 19 czerwca 2010, 17:34
ok, to skoro poczekacie, no to dobra

i jeszcze:

Marszyński - Aaahaa, ale o co cho??
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 20 czerwca 2010, 09:51
No że nieźle. Bardzo nierówno piszesz. Raz zdarzają ci się cudne perełki, ale otoczone mizernością; czasem cały wiersz dobry, a czasem od początku do końca zły. Powyższy jest jakby okresem przejściowym. Może warto mniej pisać, a z większą werwą?

O to cho, zią. :P
Krystian T.
Krystian T. 20 czerwca 2010, 15:00
dzięki:P
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 20 czerwca 2010, 16:37
Jak dla mnie za duże nagromadzenie śmiertelnych rekwizytów. Przy takiej ilości słów nawiążujących do umierania przestają one robić jakiekolwiek wrażenie na odbiorcy.
Krystian T.
Krystian T. 20 czerwca 2010, 16:45
mhm, ale jak ktoś kiedyś stwierdził, prawdziwym poetą jest ten, kto nie wstydzi się żadnego ze swoich wierszy, nawet tych słabych.ja staram się wypełniać to stwierdzenie od początku do końca. ale chyba dam odpocząć poezji, mam jeszcze jedno. może to do gustu komuś przypadnie.:)
Krystian T.
Krystian T. 21 czerwca 2010, 03:49
Domimiko, ja też lubię nawiąŻywać do czegoś ;)
więcej komentarzy »
przysłano: 18 czerwca 2010 (historia)

Inne teksty autora

***
Krystian T.
***
Krystian T.
pośmiertny
Krystian T.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca