Literatura

natarty ośmieleniem (wiersz)

Jarosław Baprawski

zwyczajnie nie zwyczajnie
kocham twoją cipkę mała

 

cóż może być piękniejszego dla alpinisty
jak nie widok pulsujących dolin
i opadających mgieł

 

gdzieś w nas jeszcze
tętnią spłoszone mustangi


szemrają zdroje

ryby kreślą kółka
bliskiej laktacji

 

nim świt rozedrze cienie
rzucę się jeszcze raz w sieci


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 czerwca 2014 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca