*** (wiersz klasyka)
Jacek Podsiadło
prosiłem dziewczynkę
- narysuj mi Drogę
dom
drzwi okna
i dym z komina -
narysowała wszystko
w kreskach deszczu
- ale ty jesteś w środku pod dwiema pierzynami -
mówiła
podziękowałem
zabrałem rysunek i odszedłem
- zaczekaj jeszcze piorun -
krzyknęła wyjmując czerwoną kredkę
84.07.06
niczego sobie+
7 głosów
przysłano:
5 sierpnia 2008
(historia)
przysłał
tomasz –
5 sierpnia 2008, 14:30
autoryzował
Zły Miś –
6 sierpnia 2008, 09:12
przysłał
ew –
25 listopada 2008, 17:46