Literatura

zwykła historia, jakich wiele ale...jest Dzień Matki (dramat)

Marzena

ruda kochała wszystkich, nawet

w dzień matki wieszała się na ramionach

kolejnego wujka

 

nosił ją na rękach, czasem obijał o meble

chyba miał zaburzenia błędnika

 

wiedziała co to miłość

znalazła ją pod stołem, kiedy podobna

do niej kobieta upuściła torebkę ze zdjęciem

 

ktoś ją przytulał, jakby kochał

nikt nie wycierał łez i zasmarkanego nosa

nie kupował pasty do zębów i zabawnych zabawek

 

troska o nią przelewała się od szklanki do szklanki

na schodach siedziała cicho, trzymała palec na ustach

 

tak bardzo bała się rozczochranej dziewczyny

której serce mogło zmieścić dwie skrzynki Żywca

 

potem wpadała w upojne ramiona kochających

jej biodra kochanków

wciąż w jej oczach brakowało tęczówek marzły

drobne  palce,

 

bose stopy zawsze

wystawały spod koca, miała małe piersi

myślała, że ma na imię Antek

 

a może to kolejna historia wyssana z wyobraźni

dziecka, które przez szczebelki łóżeczka wyciąga rączki

do nieba

 


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
poldi75 26 maja 2020, 12:20
Życie się nosi wyobraźnią, a zabija nożem, czasami dolewa się oliwy, a czasami łyka wino
Wiesława
Wiesława 26 maja 2020, 15:58
Witaj Marzenko :-) Jestem osobą bezpośrednią i nie lubię zwrotu Pani, więc jest ok. Bardzo fajnie przerobiłaś ten mój przegadany wiersz. Faktycznie mam z tym problem i jeszcze sporo się muszę nauczyć, mimo, że mój wiersz o koronawirusie przedwczoraj w konkursie zdobył pierwsze miejsce, ale to chyba tylko dla tego, że nie brały w nim udziału osoby młode, tylko w podobnym wieku do mojego. Bardzo Ci dziękuję za cenne rady i proszę o więcej, pozdrawiam cieplutko:-) Wiesia
marzena
marzena 26 maja 2020, 23:03
poldi czyli dobrze, czy niedobrze? :))

Wiesiu, droga Wiesławo zastanawiam się cały czas jaki sens mają te konkursy? :))
Dla kasy, to rozumiem. :)
Wiekiem się nie przejmuj, rozejrzyj się dobrze na portalu, na innych też same staruchy, bez obrazy, ja nie pamiętam swojej daty urodzenia. :))
Powiem Ci, że najgorzej jest z mężczyznami. Państwo powinno stworzyć specjalny program dla facetów z andropauzą, za mało jest informacji na ten temat.
Ogólnie nie jestem zainteresowana przekwitaniem mężczyzn ale martwię się o poziom twórczości o poezję. Ze smutkiem stwierdzam, że kobiety piszą jak dojrzale wino, jest smak i polot. W przypadku drugiego gatunku odnajduję szereg anomalii. :)))
Bez obrazy ale jak czytam niektóre teksty, to nie wiem ::))) nie mogę pisać ze śmiechu:))
Kabaret :)) takie biedne małe chłopczyki, co nie lubią miłości, nie lubią ....wystarczy, bo mnie powieszą. :)))))

Pozdrawiam Cię serdecznie, głowa do góry.
przysłano: 26 maja 2020 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
– mein schatz
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca