Literatura

Pocałunek (wiersz)

Kamila Nikuła

Wieczorami jest mi coraz zimniej

fotel mam zmyślony z widokiem 

trochę gwiazd jak żyrandole 

znów zaszczekał pies 

 

palę na balkonie — 

 

gdzie są teraz twoje usta 

jeśli nie na moich 

w obłoki dymu odchodzą drzewa

 

na czarnym tle pociągi 

przejeżdżają nieczynną stację 

i sypie pierwszy spóźniony śnieg 

pachnący świerkiem


przysłano: 10 lutego 2021 (historia)

Inne teksty autora

Poeta umarł
Kamila Nikuła
Tak nas widzę
Kamila Nikuła
Prom
Kamila Nikuła
Miasto umarłych
Kamila Nikuła
Odpocznienie
Kamila Nikuła
Sto lat
KamilaNikuła
Podróż przez dolinę
Kamila Nikuła
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca