Literatura

Podróż przez dolinę (wiersz)

Kamila Nikuła

 

 

czemu do mnie nie piszesz 

dni wschodzą malinowe 

nad białe dachy 

dymów kołowanie 

 

nic się nie dzieje 

tylko wieści z ekranów 

migają jak samoloty 

  

i zamarzają w obiektywie    

 

 

*

przyjdź 

zaklinaczu deszczu 

 

święty 

jak niebieski śnieg 

 

oto most w złotym pyle  

na którym wąż — tramwaj 

zjada swój ogon 

wymiana

 

podróż przez dolinę 

ślepych latarni

i szum asfaltu

 

i delikatny podmuch

zwęglonego miasta


przysłano: 27 lutego 2024 (historia)

Inne teksty autora

Tak nas widzę
Kamila Nikuła
Prom
Kamila Nikuła
Miasto umarłych
Kamila Nikuła
Odpocznienie
Kamila Nikuła
Sto lat
KamilaNikuła
Rozmowa z łotrem
Kamila Nikuła
Poranny
Kamila Nikuła
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca