Zycie to ciagla meka istnienia
Idac w glab jego tak bez sumienia
Drazymy w sobie gwozdz nieprzezarty
Patrzymy w obraz ten nic nie warty
Ciagle pytania drecza serc glosy
A my na przekor chwytamy losy
Jednemu szczescie drugiemu pech
Dany jest w darze cudowny blef
Lecz coz to nagle serce zabilo
Ostatnim tchnieniem ziemie zabilo
Nie warte zycie nie warta smierc
Wazne jest tylko to co dzis jest.
Istnienie
ksiądz Jan Twardowski
Inne teksty autora
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski