Moja pustynna inna Anno
Jesteś miłością lotnych piasków
Drogi przede mną, drogi za mną
Są snem, który z pragnienia zasnął
Boję się tylko bestii smagłej
Czarnego cienia czerwonych słońc
I śmierci z przesilenia nagłej
Bo w miejscu trwam jednako chcąc
Nie boję się błękitnych burz
Bo z mą miłością piorunem ranną
Idę wśród twych piaszczystych wzgórz
Moja pustynna inna Anno
Jesteś miłością lotnych piasków
Drogi przede mną, drogi za mną
Są snem, który z pragnienia zasnął
Boję się tylko bestii smagłej
Czarnego cienia czerwonych słońc
I śmierci z przesilenia nagłej
Bo w miejscu trwam jednako chcąc
Nie boję się błękitnych burz
Bo z mą miłością piorunem ranną
Idę wśród twych piaszczystych wzgórz
Moja pustynna inna Anno