Literatura

Anioły stoją na rodzinnych polach... (wiersz klasyka)

Juliusz Słowacki

Anioły stoją na rodzinnych polach
I chcąc powitać lecą w nasze strony -
Ludzie schyleni w nędzy i w niedolach
Cierniowymi się kłaniają korony,
Idą i szyki witają podróżne,
I o miecz proszą tak jak o jałmużnę.

- Postój, o postój, hułanie czerwony!
Przez co to koń twój zapieniony skacze?
- To nic... to mojej matki grób zhańbiony,
Serce mi pęka, lecz oko nie płacze. -
Koń dobył iskier na grobie z marmuru
I mściwa szabla wylazła z jaszczuru.

przysłano: 5 marca 2010

Juliusz Słowacki

Inne teksty autora

Testament mój
Juliusz Słowacki
Hymn
Juliusz Słowacki
Rozłączenie
Juliusz Słowacki
Testament Mój
Juliusz Słowacki
Hymn (Smutno mi Boże!)
Juliusz Słowacki
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca