Piosenko moja cicha,
Jedyne szczęście moje
Na twardym świecie!
Słodziej wiew pól nie wzdycha
Ani rozkoszniej szumią ciemnoleśne zdroje,
Ni wonniej pachnie kwiecie.
Piosenko moja słodka,
Jedyna ma miłości,
Bo mnie minęła
I nigdy już nie spotka
Tamta druga, co ziemię zmienia w Raju włości
I w Raju się poczęła.
Piosenko moja jasna,
Jedyne moje mienie
I me bogactwo!
Z tobą mi izba ciasna
Jest szersza niźli komnat królewskich sklepienie,
Niż dumne berła władztwo.
Piosenko moja prosta,
Jedyne moje zdrowie
I ducha siło!
Czym ból i losu chłosta,
Gdy przez ciebie w wieczystej odżywam odnowie
Nad zmarłych snów mogiłą?
Piosenko moja wierna,
Jedyna moja cnoto,
Bo nie mam innych...
Jak siostra miłosierna,
Ty mnie przed sądem Boga zbawisz swą tęsknotą
Spośród najbardziej winnych!