Literatura

Całowanie (wiersz klasyka)

Stanisław Grochowiak

Ta czarna kobieta - wąska - na niebotycznych obcasach,
Ta podnosząca ręce jak dwa srebrne narzędzia,
To ta właśnie kobieta w zamierzchłych bardzo czasach
Kochała moją głowę - ostrożnie (!)... jak łabędzia.

O, była wtedy brudna... I mogła mówić: m i ł o ś ć,
I nawet chodzić w deszczu też jej wypadało -
A teraz ta kobieta to Jej kłopotliwość,
Która nosi sobą eleganckie ciało.

I tylko, gdy śnieg spadnie - och, szczypiący śnieżek -
I tylko kiedy deszcze, kiedy deszcze w krąg,
Ta kobieta wraca do moich atramentowych rąk
I wysuwa języka waniliowy brzeżek.

przysłano: 5 marca 2010

Stanisław Grochowiak

Inne teksty autora

Haiko...
Stanisław Grochowiak
Ogród
Stanisław Grochowiak
Płonąca żyrafa
Stanisław Grochowiak
Góra
Stanisław Grochowiak
Święty Szymon Słupnik
Stanisław Grochowiak
Bransolety
Stanisław Grochowiak
Franz Kafka
Stanisław Grochowiak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca