Do księdza Baki (wiersz klasyka)
ksiądz Jan Twardowski
Stuk puk do nieba.
- Kto to?
- To ja.
Noc.
Święci już śpią na błękitnej trawce.
Za chumor i trumienkę mam chrapkę
pocałować księdza Bakę w łapkę.
1997
przysłano:
5 marca 2010
Stuk puk do nieba.
- Kto to?
- To ja.
Noc.
Święci już śpią na błękitnej trawce.
Za chumor i trumienkę mam chrapkę
pocałować księdza Bakę w łapkę.
1997