Skarga na nazwisko (wiersz klasyka)
ksiądz Jan Twardowski
- Nie dostrzegałem wilgi bzu orzechów liści
obcy był mi wróbel wszędobylski
patrzyłem tylko w siebie jak w psałterz rozdarty
nazwisko mnie przygniotło - jęczał Sęp Szarzyński
Inaczej Kochanowski:
jak na barwnej łące
nosił w nazwisku miłość
pszczoły lipę słońce
1997
przysłano:
5 marca 2010