Nie z akacji, nie z oczów... z chmur wróżę:
- List dostaniesz i jabłko duże -
- Ciebie czeka z chłopcem spotkanie
z gwiazdką miodu co w oczach ci stanie -
- Tobie żuczek się w warkocz powkręca
amarantem warszawskiego księstwa -
lub po prostu krwawym koralem
i zaświecisz nim z grabowych alej.
- Ciebie Cygan nastraszy za karę
że jak drachmę zgubiłaś wiarę -
Tobie opowiem na ucho po cichu
że najpiękniej na zwykłym strychu -
gdzie się księżyc Matce Bożej spodziewa
Lourdes zbudować ze srebra i drzewa.
- A do ciebie, co nie wierzysz a szukasz -
przyjdzie w ranach, odnajdzie, zastuka -
sam Pan Jezus z najcichszej ulicy
i potoczysz się łzą po kaplicy.