Gruzińska ballada

Bułat Okudżawa

Winogradu ziarnko do ciepłej mej ziemi posadzę
Pielęgnować je będę najczulej, co tak musi być,
Mych przyjaciół zawołam, z gronem serce położę na tacę
Bo inaczej to po co na ziemi odwiecznej mi żyć?

Moi mili siadajcie, tym co chcecie się ze mną częstujcie
Mówcie w oczy, zwyczajnie i nie chciejcie z tą prawdą się kryć
Car niebieski przebaczył mi grzechy, wy też mi darujcie,
Bo inaczej to po co na ziemi odwiecznej mi żyć?

Moja Daria w kostiumie odświętnym zaśpiewa nam tęsknie.
Zawsze płacze, więc potem w podzięce obetrę jej łzy,
Może umrę z miłości i żalu, choć to nie po męsku,
Bo inaczej to po co na ziemi odwiecznej mi żyć?

Wtedy znów zawirują po kątach jak w starej legendzie
Czarny kruk, siny orzeł i sowa, skąpane os mgły,
Może znowu i znowu na jawie przepłyną w swym pędzie,
Bo inaczej to po co na ziemi odwiecznej mi żyć...

Inne teksty autora

Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa