Czy to ty, mój rymotwórco biedny,
O księżycu piszesz wiersz marudny?
Już od dawna oczy moje zwiędły
Od miłości, od kart i od wódy.
Ach, już księżyc włazi w okna ramę,
Światło takie, że aż bolą oczy...
Postawiłem na pikową damę,
A tu z talii czarny as wyskoczył.
Moskwa 4/5-X-1925
***
Sergiusz Jesienin
Inne teksty autora
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin