*** (Szedł Pan Bóg próbować ludzi w miłości...)

Sergiusz Jesienin

 

 

Szedł Pan Bóg próbować ludzi w miłości,
Jako żebrak przechodził polaną.
Stary dziad na pniaku, wśród zarośli,
Mamlał w dziąsłach czerstwą bułkę maślaną.

I popatrzał dziad w stronę powsinogi,
O żelazny wspartego kijaszek,
I pomyślał: "Spójrz, jaki ubogi
Toż on z głodu się chwieje, biedaczek".

Podszedł Pan Bóg, tając żal i udrękę:
Snadź, powiada, nie rozbudzę serc z kamienia...
I rzekł starzec, wyciągając doń rękę:
"Naści, pożuj... trzeba ci pokrzepienia".

 

przekład. Z. Dmitroca

Inne teksty autora