***(Usiądz przy mnie...)

Sergiusz Jesienin

Usiądź przy mnie blisko, miła,

Spójrz mi w oczy aż do głębi,

By w twych oczach się odbiła

Zamieć co się we mnie kłębi.

 

Ten złocisty wdzięk jesieni,

Twoich włosów przędza lniana

Przyszły nagle jak zbawienie

Dla nicponia i cygana.

 

Zostawiłem moje strony,

Gdzie śpią lasy, kwitną krzaki...

Miejską sławą usidlony

Chciałem pędzić dni hulaki.

 

Chciałem w sercu swym zagłuszyć

Szmery sadu, wiatr nad stepem,

Gdzie przy wtórze bzykań muszych

Wyrastałem na poetę.

 

A tam teraz także jesień,

Klony zaglądają w okna,

Sęki łap nurzają w strzesze -

Chcą znajomych starych spotkać.

 

Nie ma ich już między swemi,

Tylko miesiąc przy jaworach

Znaczy piędź cmentarnej ziemi,

Gdzie i nam niedługo pora.

 

Gdzie i nam po snach i trwogach

Przyjdzie spocząć u pni krzywych.

Każda ryta wichrem droga

Tylko radość leje  w żywych.

 

Usiądź przy mnie blisko, miła,

Spójrz mi w oczy aż do głebi,

By w twych oczach się odbiła

Zamieć co się we mnie kłębi.

1923

Tadeusz Mongrid

Inne teksty autora

Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin
Sergiusz Jesienin