*** (Wspominam cudne czasu mgnienie)

Aleksander Puszkin

Wspominam cudne czasu mgnienie
Przede mną się zjawiłaś Ty.
Jak nieuchwytne przywidzenie
W czystym geniuszu piękna Twym.

W udręce żalu rozpaczliwej,
Wśród trosk gnębiących każdą myśl,
Brzmiał w duszy głos Twój barwy czułej
Śniłem o rysach miłych Twych

Szły lata, poryw burz powstańczy
Potargał dawnych marzeń szyk
Zatarła pamięć głos Twój czuły
Obraz niebiańskich rysów Twych

W głuszy, we mroku opuszczenia,
Płynęły z wolna moje dni
Bez mego bóstwa, bez natchnienia
Odeszło życie, miłość, łzy.

Lecz przyszło duszy przebudzenie
Znów nagle się zjawiłaś Ty
Jak nieuchwytne przywidzenie
W czystym geniuszu piękna Twym.

I serce bije upojeniem,
Zmartwychwstał dawny jego rytm.
Znów moje bóstwo, znów natchnienie,
Wróciła miłość, życie, łzy.

(tłum. Dariusz Figura)

Inne teksty autora

Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin