Literatura

XLIII (wiersz klasyka)

William Shakespeare

Chcąc widzieć, oczy zamykam boleśnie;
Za dnia tonęły w zwykłej przeciętności,
Lecz kiedy usnę, widzę ciebie we śnie,
Gdy mrocznym blaskiem jaśniejesz w ciemności.
Ach, skoro cienie cień rozjaśnia lśnieniem,
Jak jasnym w jasny dzień będzie widokiem
Twa piękna postać, której jesteś cieniem,
Tak jaśniejącym przed uśpionym okiem!
Ileż by szczęścia oczy me zaznały,
Widząc twą piękność podczas dnia żywego,
Gdy martwą nocą cień niedoskonały
Tkwi w ślepych oczach ciężkiego snu mego!
   Dzień będzie nocą, póki nie przybędziesz,
   Noc dniem, gdy we śnie znów ze mną zasiędziesz.



przysłano: 5 marca 2010

William Shakespeare

Inne teksty autora

Sonet XVIII
William Shakespeare
Sonet
William Shakespeare
sonet 75
William Shakespeare
sonet 97
William Shakespeare
sonet 81
William Shakespeare
sonet 47
William Shakespeare
sonet 8
William Shakespeare
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca