Yeats urodził się w 1865 roku w Sandymount, na przedmieściu Dublina. Przodkowie
jego ojca byli Anglikami. Osiedlili się w Irlandii w XVIII wieku i już drugie
pokolenie tego rodu włączyło się w irlandzki ruch narodowy. Małżeństwa z
Irlandkami wzmocniły więź z przybraną ojczyzną. Yeatsowie należeli do
protestanckiego odłamu ludności. Pradziad poety był pastorem w Drumcliff, w
hrabstwie Sligo, gdzie Yeats kazał się pochować. Poeta z zamiłowaniem zagłębiał
się w swoje drzewa genealogiczne, wytrwale poszukując w nim arystokratów,
jakkolwiek pierwsi Yeatsowie, którzy przybyli na zieloną wyspę trudnili się
handlem. Poszukiwania te niewiele dały rezultatów, doprowadziły jednak Yeatsa
do przekonania, że ród jego spokrewniony jest z Heleną trojańską, a nazwisko
wuja Pollexfena to zniekształcona forma imienia jej brata Polluksa.
Dzieciństwo Yeatsa upłynęło częściowo w Irlandii, częściowo w Londynie, dokąd
rodzice przenieśli się po raz pierwszy w 1868 roku, by ojciec jego mógł odbyć
studia malarskie. W 1880 roku znów powrócili do Dublina. Po skończeniu tam
szkoły średniej Yeats zapisał się do Metropolitalnej Szkoły Sztuk Pięknych.
Wystąpił z niej przed skończeniem studiów przekonawszy się, że nie odziedziczył
po ojcu zdolności artystycznych. John Yeats, malarz, kontynuator prerafaelizmu
i gorący wyznawca tego stylu, wpajał w dzieci umiłowanie sztuki. Dbał o
utrzymanie atmosfery prerafaelickiej w domu. W londyńskim mieszkaniu były
tapety Morrisowskie. Tak więc młodość Yeatsa ukształtowały dwa środowiska:
Irlandia i londyńska awangarda artystyczna. Bliższa mu była zawsze Irlandia.
Tęsknił do niej, gdy mieszkał w Anglii, i z radością do niej wracał. Były to
lata, gdy rozwijał się ruch narodowy, okres, który nazwano "renesansem". W 1885
roku, po dwudziestu latach więzienia, powrócił do Dublina przywódca
nacjonalistów, John O'Leary, i podjął na nowo swą działalność. Wierzył, jak
większość ówczesnych patriotów, w nierozerwalny związek literatury z polityką.
Ale literatura ta była bardzo uboga, trzeba ją było dopiero stworzyć. Miały
pomóc w tym badania folklorystyczne, dzięki którym rozpowszechniały się podania
i pieśni irlandzkie. Do nich sięgali debiutujący pisarze irlandzcy. W Yeatsie,
który w latach osiemdziesiątych zaczął ogłaszać swe pierwsze utwory, dojrzał
O'Leary wielki talent, który mógł oddać znaczne usługi "sprawie". Yeats nie
prowadził badań naukowych nad folklorem. Wolał notować podania i pieśni, które
przynosiła mu matka z odwiedzin u rybaków. Nie układał ich systematycznie.
Zapamiętywał te, które najsilniej przemawiały do jego wyobraźni. Poznał
również Yeats innych działaczy i literatów z kręgu Johna O'Leary Douglasa
Hyde'a, Katherine Tynan. Obok organizacji politycznych i kulturalnych
powstawały wówczas w Irlandii, jak i w całej Europie, liczne stowarzyszenia i
bractwa okultystyczne. Zetknął się z nimi najpierw w Dublinie, potem w
Londynie, gdzie poznał Helenę Bławatską i stał się członkiem Towarzystwa
Teozoficznego. Przez pewien czas należał do bractwa różnokrzyżowców. McGregor
Mathers, mistrz wiedzy ezoterycznej, nauczył go systemu symboli
kabalistycznych, które poeta wprowadzał potem często do swej poezji. Z tych
trzech źródeł - irlandzkiej tradycji ludowej, okultyzmu i sztuki
prerafaelickiej - czerpał Yeats obficie w całej swej twórczości. Pierwsze jego
wiersze wydrukował "Dublin University Review". Były wśród nich liryki, poemat
dramatyczny i artykuł o irlandzkim działaczu i poecie Fergusonie - trzy formy
literackie, jakie miał uprawiać przez całe życie. W 1889 roku ukazał się w
Irlandii i Anglii pierwszy zbiór jego poezji, The Wandering of Oisin and Other
Poems (Wędrówki Oisina i inne wiersze). W 1887 roku Yeats przeniósł się znów z
rodzicami do Londynu. Wchodził w jego środowisko literackie, poznawał wybitnych
pisarzy, jak Wilde czy William Morris. Szukał przede wszystkim znajomości z
Irlandczykami mieszkającymi w Anglii. Wygłaszał odczyty o swym kraju w
Irlandzkim Klubie Literackim, który w 1892 roku przekształcił się w Irlandzkie
Towarzystwo Literackie. Miało ono szerzyć znajomość literatury irlandzkiej w
Anglii i zachęcać młodych pisarzy do tworzenia literatury narodowej. Yeats
projektował nawet wydawanie specjalnej serii Nowej Biblioteki Irlandzkiej,
która drukowałaby debiuty Irlandczyków. Inicjatywa ta nie przyniosła wprawdzie
wielkich rezultatów, niemniej działalność poety zwróciła uwagę na jego kraj. W
1891 roku Yeats wraz z Ernestem Rhysem, inżynierem, ktory porzucił swój zawód,
by zająć się literaturą, i T. W. Rollestonem, mało jeszcze wtedy znanym
pisarzem, założyli The Rhymers' Club, Klub Rymopisów. Członkowie jego wierzyli
w wartość sztuki i pragnęli ją odrodzić. Było wśród nich sporo dobrze się
zapowiadających poetów, których zniszczyło pijaństwo, jak popularnego wśród
awangardy Ernesta Dowsona. Jeden tylko Yeats wyróżnił się wśród nich jako
wybitny pisarz i on jeden nie uległ dekadenckim nastrojom. Chociaż wkrótce się
przekonał, że dyskusje w gospodzie Cheshire na Fleet Street, gdzie się
spotykali nie wnoszą nic nowego, wspominał je po latach z wdzięcznością. To
członkowie Klubu Rymopisów pierwsi w Anglii próbowali wprowadzić nowe formy
wiersza buntując się przeciw wiktoriańskim konwencjom, to ich kontakty z
literatami francuskimi zwróciły uwagę Yeatsa na symbolizm. Poznał osobiście
Verlaine'a i Mallarmego, ale poezję ich czytał w przekładach Arthura Symonsa. W
Anglii nie było symbolizmu, jedynie twórczość Yeatsa z przełomu wieku
najbardziej zbliża się do tego kierunku. Nie jest to jednak naśladownictwo
francuskiej awangardy. Wydany w 1893 roku zbiór Róża samym już tytułem wskazuje
na różnice. Róża nie jest symbolem osobistym, jakie występowały w poezji
francuskiej, lecz narodowym, jakkolwiek nie pozbawiona jest i własnych znaczeń
dla poety. Imię Róża nosiły w Irlandii dziewczęta o czarnych włosach.
Powszechnie utożsamiano kwiat ten z pięknem. Różokrzyżowcom kojarzył się z
cierpieniem. Z cierpienia miało się zrodzić piękno i pokój w Irlandii. Inne
konotacje pochodzą z ksiąg okultystycznych, z magii, z angielskiej literatury
romantycznej, z Blake'a i Shelleya. W następnym tomie wierszy, Wiatr pośród
trzcin (1899), symbole stają się jeszcze bardziej złożone, ale niemal zawsze
łączą się z Irlandią i dla Irlandczyków są zrozumiałe. Dowodem tego uznanie
zbioru za najlepszy tom poezji roku. Czasopismo "Academy" wyróżniło go ponadto
nagrodą. W okresie tym Yeats poznał dwie kobiety, Maud Gonne i lady Augustę
Gregory, które - każda w inny sposób - odegrały wielką rolę w jego życiu.
Działaczka rewolucyjna i aktorka uchodząca za wielką piękność, Maud Gonne,
złożyła jego rodzicom wizytę w 1899 roku. Zainteresowała ją poezja Yeatsa i
zapragnęła poznać autora. Tak zaczęła się największa i najromantyczniejsza
miłość poety, wierna i nieszczęśliwa. Kilkakrotnie się oświadczał, ale Maud nie
zgodziła się zostać jego żoną. Wolała romans z francuskim dziennikarzem w
Paryżu. Potem wyszła za mąż za rewolucjonistę irlandzkiego McBride'a, z którym
pożycie okazało się udręką. Gdy po kilku latach rozwiodła się z nim, Yeats
ponownie starał się skłonić ją do małżeństwa. I tym razem odmówiła. Może miała
rację mówiąc, że świat będzie jej wdzięczny za tę odmowę. Nie tylko dlatego, że
z goryczy odrzuconej miłości zrodziły się liczne wiersze Yeatsa, ale i dlatego,
że nie potrafiłaby mu stworzyć spokojnego domu, jakiego potrzebował, by pisać.
Oświadczyny jego odrzuciła również jej córka, Iseult. Były w tym czasie i inne
kobiety w jego życiu. Najbliższą z nich pozostała długo Oliwia Shakespear, ale
odeszła z płaczem widząc - jak mówił w wierszu The Lover Mourns For the Loss of
Love (Poeta opłakuje straconą miłość) - obraz innej w jego sercu. Ożenił się
dopiero w 1917 roku z Angielką, George Hyde-Lees, która wkrótce po ślubie
zaczęła przejawiać skłonności mediumistyczne, może prawdziwe, może udawane.
Ważne było, że przykuła tym zainteresowanie męża, co zapewniło im szczęśliwe
pożycie, mimo że nigdy nie wygasła jego miłość do Maud Gonne. Po ślubie
Yeatsowie mieszkali przez kilka miesięcy w Oksfordzie. Yeats obawiał się, że
jego rodacy będą niechętnie patrzyli na Angielkę. Gdy powrócili do Dublina,
okazało się, że jego żona potrafi zjednać sobie sympatię wszystkich, i nigdy
nie traktowano jej jak wroga. Inaczej zaważyła na twórczości Yeatsa przyjaźń z
lady Gregory. Bogata arystokratka po śmierci męża włączyła się w odrodzeniowy
ruch swego kraju. Znalazł w niej Yeats niejako mecenasa sztuki. W jej pięknej
posiadłości, Coole Park, do której często go zapraszała na dłuższe pobyty, miał
znakomite warunki do pisania poezji i nastrój prawdziwie romantyczny. Dzięki
niej poznał lepiej wierzenia i pieśni ludowe. Wspominał ją po latach w swoich
Autobiografiach (Autobiographies) jako "źródło spokoju, doradcę, który nigdy
nie przeceniał i nigdy nie lekceważył kłopotów". Dwa zbiory jego wierszy, W
siódmym lesie (1904) i Dzikie łabędzie w Coole (1919), nawiązują tytułami do
źródła ich natchnień, lasów i jezior w posiadłości lady Gregory. Przyczyniła
się ona najbardziej do powstania teatru irlandzkiego, do dziś istniejącego
Abbey Theatre. Prace organizacyjne i pisanie sztuk teatralnych pochłonęły
Yeatsa na kilka lat, niewiele czasu pozostawiając na poezję. Jednakże zbiorowe
wydanie jego wierszy w 1908 roku świadczyło już o dużym dorobku twórczym.
Znacznie później, bo dopiero w 1925 roku, opublikowana rozprawa A Vision
(Wizja) ukazała podłoże filozoficzne, a raczej metafizyczne jego poezji.
Przedstawiony w niej ezoteryczny system zrodził się z dociekań okultystycznych,
z wiary w kontakty z duchami, we wpływ gwiazd na życie ludzkie, w reinkarnację
i w cykliczność historii. Z filozofią sensu stricto Wizja niewiele ma wspólnego
i nie wiadomo, czy sam autor traktował swe wywody całkowicie poważnie. Istotne
jest, że zafascynowany kabałą wykorzystał jej znaki w obrazowaniu swoich
wierszy. I co jeszcze ważniejsze, zagłębianie się w magię utwierdza go w
przekonaniu, że słowa mają siłę magiczną. Bliski jest romantykom angielskim
wierzącym, że słowem można dotrzeć do absolutu i objawić go ludziom. Z
teoriami metafizycznymi łączy się ściśle doktryna maski, wyjaśniająca wiele
zagadek w wierszach Yeatsa. Zakłada ona, że każdy człowiek pragnie posiadać
cechy przeciwne wrodzonym i w tym celu przybiera maskę kogoś zupełnie od siebie
różnego. W swoich esejach tłumaczy Yeats, że "szczęście zależy od energii, z
jaką się przybiera maskę kogoś innego (...) wszelkie radosne lub twórcze życie
jest ponownym rodzeniem się w formie różnej od samego siebie". Wybuch
pierwszej wojny światowej nie zmienił nic w życiu Yeatsa. Dopiero krwawo
stłumione powstanie irlandzkie w 1915 roku stało się wstrząsem dla poety i
punktem zwrotnym w jego twórczości. Znika z jego wierszy "celtycki półmrok", a
wkracza bezlitosna rzeczywistość. Próbuje tę rzeczywistość odkryć i zrozumieć
sens skazanych na klęskę walk. W czasie wojny zginął we Francji syn lady
Gregory. Ta śmierć i ból bliskiej mu osoby sprawiły, że zaczął patrzeć na wojnę
już nie tylko jako problem irlandzki, ale jak na sprawę ogólnoludzką. Wpłynęło
to tym bardziej na oderwanie się od marzeń. Zajął się bardziej działalnością
polityczną. Po utworzeniu Wolnego Państwa Irlandii Południowej w 1922 roku
powołany został do parlamentu. Działalność jego koncentrowała się głównie na
zagadnieniach kulturalnych. Domagał się zniesienia cenzury, wysunął projekt
założenia akademii literatury i teatru narodowego. W tym samym roku
uczestniczył w Kongresie Narodu Irlandzkiego w Paryżu. W tym okresie bez
większych zdarzeń, okresie względnie ustabilizowanego życia, powstały jego
najlepsze utwory, zebrane następnie w dwóch tomach, Wieża (1928) oraz Kręte
schody i inne wiersze (1933). Tytułowa wieża to zabytkowa budowla w pobliżu
posiadłości lady Gregory. Yeats wieżę tę odrestaurował w 1917 roku i przez
pewien czas mieszkał w niej z rodziną. Zawsze marzył o posiadaniu zamku i życiu
w stylu arystokratycznym. Thoor Ballylee częściowo te pragnienia zaspokoiła.
Stała się głównym symbolem w jego życiu i powojennych wierszach. Ucieleśniała
dla niego przeszłość, wszystko, co w dawnych wiekach było wielkie i piękne.
Meble z wiązu przypominały o kulturze ludowej. Na murze kazał wyryć napis
głoszący, że wieżę tę zbudował dla żony i że roboty ślusarskie wykonano w
miejscowej kuźni. Miała to być wieża całkowicie irlandzka. Znalazły w niej
również wyraz eskapistyczne tendencje Yeatsa z młodych lat. Z dala od miast,
stała samotna wśród irlandzkiej przyrody, w idealnym dla kontemplacji miejscu.
Ale zajęcia wymagające obecności Yeatsa w Dublinie czy Londynie coraz mniej
zostawiały czasu na przebywanie w wieży. Lato 1929 było ostatnim, jakie w niej
spędził. Budowla popadła w ruinę, nikt nie myślał już o jej restaurowaniu. Ale
uwieczniła ją poezja Yeatsa. W latach dwudziestych pogarszające się zdrowie
poety powodowało częste jego wyjazdy za granicę, do krajów o cieplejszym
klimacie, do Hiszpanii i na Riwierę. Przez dłuższy czas mieszkał w Rapallo we
Włoszech. Ciekawym epizodem był wyjazd z indyjskim mistykiem Shri Purohit
Swamii na Majorkę. Uczył się od niego mądro- ści Wschodu. Przy jego pomocy
zaczął przekład Upaniszad, ale postępująca choroba nie pozwoliła mu tej pracy
ukończyć. Znów musiał jechać na kurację do Francji.Lekarze zalecili alpejskie
powietrze, więc zamieszkał z żoną w Cap Martin. Górskie powietrze nie
przyniosło jednak poprawy zdrowia. Zmarł w styczniu 1939 roku we francuskim
hotelu "Ideal Sejour". Po drugiej wojnie, w 1948 roku, przewieziono jego ciało
do Irlandii, gdzie zgodnie z jego życzeniem pochowano go w Drumcliff.
jego ojca byli Anglikami. Osiedlili się w Irlandii w XVIII wieku i już drugie
pokolenie tego rodu włączyło się w irlandzki ruch narodowy. Małżeństwa z
Irlandkami wzmocniły więź z przybraną ojczyzną. Yeatsowie należeli do
protestanckiego odłamu ludności. Pradziad poety był pastorem w Drumcliff, w
hrabstwie Sligo, gdzie Yeats kazał się pochować. Poeta z zamiłowaniem zagłębiał
się w swoje drzewa genealogiczne, wytrwale poszukując w nim arystokratów,
jakkolwiek pierwsi Yeatsowie, którzy przybyli na zieloną wyspę trudnili się
handlem. Poszukiwania te niewiele dały rezultatów, doprowadziły jednak Yeatsa
do przekonania, że ród jego spokrewniony jest z Heleną trojańską, a nazwisko
wuja Pollexfena to zniekształcona forma imienia jej brata Polluksa.
Dzieciństwo Yeatsa upłynęło częściowo w Irlandii, częściowo w Londynie, dokąd
rodzice przenieśli się po raz pierwszy w 1868 roku, by ojciec jego mógł odbyć
studia malarskie. W 1880 roku znów powrócili do Dublina. Po skończeniu tam
szkoły średniej Yeats zapisał się do Metropolitalnej Szkoły Sztuk Pięknych.
Wystąpił z niej przed skończeniem studiów przekonawszy się, że nie odziedziczył
po ojcu zdolności artystycznych. John Yeats, malarz, kontynuator prerafaelizmu
i gorący wyznawca tego stylu, wpajał w dzieci umiłowanie sztuki. Dbał o
utrzymanie atmosfery prerafaelickiej w domu. W londyńskim mieszkaniu były
tapety Morrisowskie. Tak więc młodość Yeatsa ukształtowały dwa środowiska:
Irlandia i londyńska awangarda artystyczna. Bliższa mu była zawsze Irlandia.
Tęsknił do niej, gdy mieszkał w Anglii, i z radością do niej wracał. Były to
lata, gdy rozwijał się ruch narodowy, okres, który nazwano "renesansem". W 1885
roku, po dwudziestu latach więzienia, powrócił do Dublina przywódca
nacjonalistów, John O'Leary, i podjął na nowo swą działalność. Wierzył, jak
większość ówczesnych patriotów, w nierozerwalny związek literatury z polityką.
Ale literatura ta była bardzo uboga, trzeba ją było dopiero stworzyć. Miały
pomóc w tym badania folklorystyczne, dzięki którym rozpowszechniały się podania
i pieśni irlandzkie. Do nich sięgali debiutujący pisarze irlandzcy. W Yeatsie,
który w latach osiemdziesiątych zaczął ogłaszać swe pierwsze utwory, dojrzał
O'Leary wielki talent, który mógł oddać znaczne usługi "sprawie". Yeats nie
prowadził badań naukowych nad folklorem. Wolał notować podania i pieśni, które
przynosiła mu matka z odwiedzin u rybaków. Nie układał ich systematycznie.
Zapamiętywał te, które najsilniej przemawiały do jego wyobraźni. Poznał
również Yeats innych działaczy i literatów z kręgu Johna O'Leary Douglasa
Hyde'a, Katherine Tynan. Obok organizacji politycznych i kulturalnych
powstawały wówczas w Irlandii, jak i w całej Europie, liczne stowarzyszenia i
bractwa okultystyczne. Zetknął się z nimi najpierw w Dublinie, potem w
Londynie, gdzie poznał Helenę Bławatską i stał się członkiem Towarzystwa
Teozoficznego. Przez pewien czas należał do bractwa różnokrzyżowców. McGregor
Mathers, mistrz wiedzy ezoterycznej, nauczył go systemu symboli
kabalistycznych, które poeta wprowadzał potem często do swej poezji. Z tych
trzech źródeł - irlandzkiej tradycji ludowej, okultyzmu i sztuki
prerafaelickiej - czerpał Yeats obficie w całej swej twórczości. Pierwsze jego
wiersze wydrukował "Dublin University Review". Były wśród nich liryki, poemat
dramatyczny i artykuł o irlandzkim działaczu i poecie Fergusonie - trzy formy
literackie, jakie miał uprawiać przez całe życie. W 1889 roku ukazał się w
Irlandii i Anglii pierwszy zbiór jego poezji, The Wandering of Oisin and Other
Poems (Wędrówki Oisina i inne wiersze). W 1887 roku Yeats przeniósł się znów z
rodzicami do Londynu. Wchodził w jego środowisko literackie, poznawał wybitnych
pisarzy, jak Wilde czy William Morris. Szukał przede wszystkim znajomości z
Irlandczykami mieszkającymi w Anglii. Wygłaszał odczyty o swym kraju w
Irlandzkim Klubie Literackim, który w 1892 roku przekształcił się w Irlandzkie
Towarzystwo Literackie. Miało ono szerzyć znajomość literatury irlandzkiej w
Anglii i zachęcać młodych pisarzy do tworzenia literatury narodowej. Yeats
projektował nawet wydawanie specjalnej serii Nowej Biblioteki Irlandzkiej,
która drukowałaby debiuty Irlandczyków. Inicjatywa ta nie przyniosła wprawdzie
wielkich rezultatów, niemniej działalność poety zwróciła uwagę na jego kraj. W
1891 roku Yeats wraz z Ernestem Rhysem, inżynierem, ktory porzucił swój zawód,
by zająć się literaturą, i T. W. Rollestonem, mało jeszcze wtedy znanym
pisarzem, założyli The Rhymers' Club, Klub Rymopisów. Członkowie jego wierzyli
w wartość sztuki i pragnęli ją odrodzić. Było wśród nich sporo dobrze się
zapowiadających poetów, których zniszczyło pijaństwo, jak popularnego wśród
awangardy Ernesta Dowsona. Jeden tylko Yeats wyróżnił się wśród nich jako
wybitny pisarz i on jeden nie uległ dekadenckim nastrojom. Chociaż wkrótce się
przekonał, że dyskusje w gospodzie Cheshire na Fleet Street, gdzie się
spotykali nie wnoszą nic nowego, wspominał je po latach z wdzięcznością. To
członkowie Klubu Rymopisów pierwsi w Anglii próbowali wprowadzić nowe formy
wiersza buntując się przeciw wiktoriańskim konwencjom, to ich kontakty z
literatami francuskimi zwróciły uwagę Yeatsa na symbolizm. Poznał osobiście
Verlaine'a i Mallarmego, ale poezję ich czytał w przekładach Arthura Symonsa. W
Anglii nie było symbolizmu, jedynie twórczość Yeatsa z przełomu wieku
najbardziej zbliża się do tego kierunku. Nie jest to jednak naśladownictwo
francuskiej awangardy. Wydany w 1893 roku zbiór Róża samym już tytułem wskazuje
na różnice. Róża nie jest symbolem osobistym, jakie występowały w poezji
francuskiej, lecz narodowym, jakkolwiek nie pozbawiona jest i własnych znaczeń
dla poety. Imię Róża nosiły w Irlandii dziewczęta o czarnych włosach.
Powszechnie utożsamiano kwiat ten z pięknem. Różokrzyżowcom kojarzył się z
cierpieniem. Z cierpienia miało się zrodzić piękno i pokój w Irlandii. Inne
konotacje pochodzą z ksiąg okultystycznych, z magii, z angielskiej literatury
romantycznej, z Blake'a i Shelleya. W następnym tomie wierszy, Wiatr pośród
trzcin (1899), symbole stają się jeszcze bardziej złożone, ale niemal zawsze
łączą się z Irlandią i dla Irlandczyków są zrozumiałe. Dowodem tego uznanie
zbioru za najlepszy tom poezji roku. Czasopismo "Academy" wyróżniło go ponadto
nagrodą. W okresie tym Yeats poznał dwie kobiety, Maud Gonne i lady Augustę
Gregory, które - każda w inny sposób - odegrały wielką rolę w jego życiu.
Działaczka rewolucyjna i aktorka uchodząca za wielką piękność, Maud Gonne,
złożyła jego rodzicom wizytę w 1899 roku. Zainteresowała ją poezja Yeatsa i
zapragnęła poznać autora. Tak zaczęła się największa i najromantyczniejsza
miłość poety, wierna i nieszczęśliwa. Kilkakrotnie się oświadczał, ale Maud nie
zgodziła się zostać jego żoną. Wolała romans z francuskim dziennikarzem w
Paryżu. Potem wyszła za mąż za rewolucjonistę irlandzkiego McBride'a, z którym
pożycie okazało się udręką. Gdy po kilku latach rozwiodła się z nim, Yeats
ponownie starał się skłonić ją do małżeństwa. I tym razem odmówiła. Może miała
rację mówiąc, że świat będzie jej wdzięczny za tę odmowę. Nie tylko dlatego, że
z goryczy odrzuconej miłości zrodziły się liczne wiersze Yeatsa, ale i dlatego,
że nie potrafiłaby mu stworzyć spokojnego domu, jakiego potrzebował, by pisać.
Oświadczyny jego odrzuciła również jej córka, Iseult. Były w tym czasie i inne
kobiety w jego życiu. Najbliższą z nich pozostała długo Oliwia Shakespear, ale
odeszła z płaczem widząc - jak mówił w wierszu The Lover Mourns For the Loss of
Love (Poeta opłakuje straconą miłość) - obraz innej w jego sercu. Ożenił się
dopiero w 1917 roku z Angielką, George Hyde-Lees, która wkrótce po ślubie
zaczęła przejawiać skłonności mediumistyczne, może prawdziwe, może udawane.
Ważne było, że przykuła tym zainteresowanie męża, co zapewniło im szczęśliwe
pożycie, mimo że nigdy nie wygasła jego miłość do Maud Gonne. Po ślubie
Yeatsowie mieszkali przez kilka miesięcy w Oksfordzie. Yeats obawiał się, że
jego rodacy będą niechętnie patrzyli na Angielkę. Gdy powrócili do Dublina,
okazało się, że jego żona potrafi zjednać sobie sympatię wszystkich, i nigdy
nie traktowano jej jak wroga. Inaczej zaważyła na twórczości Yeatsa przyjaźń z
lady Gregory. Bogata arystokratka po śmierci męża włączyła się w odrodzeniowy
ruch swego kraju. Znalazł w niej Yeats niejako mecenasa sztuki. W jej pięknej
posiadłości, Coole Park, do której często go zapraszała na dłuższe pobyty, miał
znakomite warunki do pisania poezji i nastrój prawdziwie romantyczny. Dzięki
niej poznał lepiej wierzenia i pieśni ludowe. Wspominał ją po latach w swoich
Autobiografiach (Autobiographies) jako "źródło spokoju, doradcę, który nigdy
nie przeceniał i nigdy nie lekceważył kłopotów". Dwa zbiory jego wierszy, W
siódmym lesie (1904) i Dzikie łabędzie w Coole (1919), nawiązują tytułami do
źródła ich natchnień, lasów i jezior w posiadłości lady Gregory. Przyczyniła
się ona najbardziej do powstania teatru irlandzkiego, do dziś istniejącego
Abbey Theatre. Prace organizacyjne i pisanie sztuk teatralnych pochłonęły
Yeatsa na kilka lat, niewiele czasu pozostawiając na poezję. Jednakże zbiorowe
wydanie jego wierszy w 1908 roku świadczyło już o dużym dorobku twórczym.
Znacznie później, bo dopiero w 1925 roku, opublikowana rozprawa A Vision
(Wizja) ukazała podłoże filozoficzne, a raczej metafizyczne jego poezji.
Przedstawiony w niej ezoteryczny system zrodził się z dociekań okultystycznych,
z wiary w kontakty z duchami, we wpływ gwiazd na życie ludzkie, w reinkarnację
i w cykliczność historii. Z filozofią sensu stricto Wizja niewiele ma wspólnego
i nie wiadomo, czy sam autor traktował swe wywody całkowicie poważnie. Istotne
jest, że zafascynowany kabałą wykorzystał jej znaki w obrazowaniu swoich
wierszy. I co jeszcze ważniejsze, zagłębianie się w magię utwierdza go w
przekonaniu, że słowa mają siłę magiczną. Bliski jest romantykom angielskim
wierzącym, że słowem można dotrzeć do absolutu i objawić go ludziom. Z
teoriami metafizycznymi łączy się ściśle doktryna maski, wyjaśniająca wiele
zagadek w wierszach Yeatsa. Zakłada ona, że każdy człowiek pragnie posiadać
cechy przeciwne wrodzonym i w tym celu przybiera maskę kogoś zupełnie od siebie
różnego. W swoich esejach tłumaczy Yeats, że "szczęście zależy od energii, z
jaką się przybiera maskę kogoś innego (...) wszelkie radosne lub twórcze życie
jest ponownym rodzeniem się w formie różnej od samego siebie". Wybuch
pierwszej wojny światowej nie zmienił nic w życiu Yeatsa. Dopiero krwawo
stłumione powstanie irlandzkie w 1915 roku stało się wstrząsem dla poety i
punktem zwrotnym w jego twórczości. Znika z jego wierszy "celtycki półmrok", a
wkracza bezlitosna rzeczywistość. Próbuje tę rzeczywistość odkryć i zrozumieć
sens skazanych na klęskę walk. W czasie wojny zginął we Francji syn lady
Gregory. Ta śmierć i ból bliskiej mu osoby sprawiły, że zaczął patrzeć na wojnę
już nie tylko jako problem irlandzki, ale jak na sprawę ogólnoludzką. Wpłynęło
to tym bardziej na oderwanie się od marzeń. Zajął się bardziej działalnością
polityczną. Po utworzeniu Wolnego Państwa Irlandii Południowej w 1922 roku
powołany został do parlamentu. Działalność jego koncentrowała się głównie na
zagadnieniach kulturalnych. Domagał się zniesienia cenzury, wysunął projekt
założenia akademii literatury i teatru narodowego. W tym samym roku
uczestniczył w Kongresie Narodu Irlandzkiego w Paryżu. W tym okresie bez
większych zdarzeń, okresie względnie ustabilizowanego życia, powstały jego
najlepsze utwory, zebrane następnie w dwóch tomach, Wieża (1928) oraz Kręte
schody i inne wiersze (1933). Tytułowa wieża to zabytkowa budowla w pobliżu
posiadłości lady Gregory. Yeats wieżę tę odrestaurował w 1917 roku i przez
pewien czas mieszkał w niej z rodziną. Zawsze marzył o posiadaniu zamku i życiu
w stylu arystokratycznym. Thoor Ballylee częściowo te pragnienia zaspokoiła.
Stała się głównym symbolem w jego życiu i powojennych wierszach. Ucieleśniała
dla niego przeszłość, wszystko, co w dawnych wiekach było wielkie i piękne.
Meble z wiązu przypominały o kulturze ludowej. Na murze kazał wyryć napis
głoszący, że wieżę tę zbudował dla żony i że roboty ślusarskie wykonano w
miejscowej kuźni. Miała to być wieża całkowicie irlandzka. Znalazły w niej
również wyraz eskapistyczne tendencje Yeatsa z młodych lat. Z dala od miast,
stała samotna wśród irlandzkiej przyrody, w idealnym dla kontemplacji miejscu.
Ale zajęcia wymagające obecności Yeatsa w Dublinie czy Londynie coraz mniej
zostawiały czasu na przebywanie w wieży. Lato 1929 było ostatnim, jakie w niej
spędził. Budowla popadła w ruinę, nikt nie myślał już o jej restaurowaniu. Ale
uwieczniła ją poezja Yeatsa. W latach dwudziestych pogarszające się zdrowie
poety powodowało częste jego wyjazdy za granicę, do krajów o cieplejszym
klimacie, do Hiszpanii i na Riwierę. Przez dłuższy czas mieszkał w Rapallo we
Włoszech. Ciekawym epizodem był wyjazd z indyjskim mistykiem Shri Purohit
Swamii na Majorkę. Uczył się od niego mądro- ści Wschodu. Przy jego pomocy
zaczął przekład Upaniszad, ale postępująca choroba nie pozwoliła mu tej pracy
ukończyć. Znów musiał jechać na kurację do Francji.Lekarze zalecili alpejskie
powietrze, więc zamieszkał z żoną w Cap Martin. Górskie powietrze nie
przyniosło jednak poprawy zdrowia. Zmarł w styczniu 1939 roku we francuskim
hotelu "Ideal Sejour". Po drugiej wojnie, w 1948 roku, przewieziono jego ciało
do Irlandii, gdzie zgodnie z jego życzeniem pochowano go w Drumcliff.