Zapewne miałbym z tym kłopoty
Gdybym dokładnie zechciał zliczyć
Ileż to białych lokomotyw
Rdzewieje dzisiaj na bocznicy!
Lecz o dokładność liczb tych nie dbam
No bo zwariował bym inaczej
Wierzę, że jest gdzieś jeszcze jedna
Że w końcu kiedyś ją zobaczę.
Lokomotywę całą białą.
Wiem, że z innego dworca wczoraj
Zabrała ludzi w nowe jutro
I pasażerom tym bilety
Niebieski sprawdza już konduktor.
Lecz nie opuszcza mnie nadzieja
Gdy co dnia wbiegam na swój peron
Na którym mówi mi kolejarz
Że się ma wtoczyć tam dopiero.
Lokomotywa cała biała.
A Ty nie dopniesz swego celu
Gdy Cię na torach dni oświeci
Bo to światełko-tam w tunelu
To ONA mknąca Ci naprzeciw.
Lokomotywa cała biała.
21 stycznia 2008 Płock