Literatura

filiżanka (wiersz)

3dom

dziękuję za miłe przyjęcie przez społeczność wywrotową. miłego czytania, mam nadzieję ;)

 

w takie dni garściami nabiera się zmarszczek.
oddycham głęboko przymykając oczy. wybaczam,
szukam miejsca żeby umrzeć. dziś na świat wychodzą
inni ludzie, na horyzoncie znikają nawet chmury.

niczym mnie nie karm, niczego nie nalewaj. w jakim obrazie
stoję przed tobą? kochany, filiżanka nawet nie drgnie,
a burzą się w nas wszystkie mury
. posłuchaj jak cicho
otwieramy przy tym usta.


dobry 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 13 marca 2008, 23:56
nie myśl free ,że to norma . jak na razie stajesz na wysokości . :)
Zły Miś
Zły Miś 14 marca 2008, 01:12
Mi też się podoba. I nie kołysz się za bardzo. Na tej wysokości ;) pozdrawiam
Latte
Latte 14 marca 2008, 06:47
Mi też;)
pozdrawiam
..
.. 14 marca 2008, 07:34
znów jakiś takiś dojrzały mocno :-)
tajemnica
tajemnica 14 marca 2008, 11:02
Dodałam do ulubionych. Przepiękny
karolina
karolina 14 marca 2008, 12:10
bardzo, bardzo, baaaardzo : )))
i widzę zmiany na horyzoncie : )
zieloneciele
zieloneciele 14 marca 2008, 14:29
pod wrażeniem.
pierwszy wers- bajeczny.
3dom 14 marca 2008, 15:22
cieszą mnie takie opinie :)
ew
ew 14 marca 2008, 18:00
druga strofa najbardziej mnie ujęła kursywą .
electricdog
electricdog 22 marca 2008, 14:26
no i ten też :) kurcze, dawaj reszte.
przysłano: 13 marca 2008 (historia)

Inne teksty autora

ink
3dom
***
3dom
katalonia
3dom
22
3dom
spacer
3dom
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca