Literatura

... (wiersz)

Acza

:[...

głupia baletnica z drewna

nigdy nie wiedziała kto nią zakręcił od początku

do końca była ślepa

 

była za inna by przy niej byli

przymknęła więc oczy na ich grzechy

schowała swój wstyd do kieliszka i sprzedała go

dnia szóstego

 

dni było wiele a ona

zimna butelką chłodziła duszę

czekała aż ktoś rzuci

kamień który wyrwie ją z odrętwienia

 

wiedziała że tkwi tu gdzie miłość jest

zbyt krótka

świadoma błędu szeptała:

od powietrza głodu ognia

i prostytucji

wybaw mnie Panie


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
zieloneciele
zieloneciele 28 maja 2008, 07:46
jest kilka bardzo fajnych fragmentow.
np. trzy pierwsze wersy i trzy ostatnie- super.

"marionetka losu" sie mi bardzo nie podoba.tak samo jak i tu:"napęczniałą łzami wirującą w cierpieniu"


"to w niej małe dziecko oczy pokryło plasteliną
zlepiło rzęsy i nie mogło płakać
zawsze mówiła że sama
i na koniec nie było ludzi
nie trzeba było wilków
wystarczyły mrówki"-"- ten fragment tekstu jest dla mnie bardzo chaotyczny i nie do konca zrozumialy.

moim zdaniem jest tu materiał na bardzo ciekawy wiersz. jeśli nad tym popracować i przemyśleć.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 28 maja 2008, 11:32
Zamotane. Nie da się odratować.
Zły Miś
Zły Miś 28 maja 2008, 12:58
da się, da. Są momenty, jak to cielak rzekł, ale zapis raczej do wymiany.

głupia baletnica z drewna nigdy
nie wiedziała kto nią zakręcił od początku
do końca była ślepa niej małe dziecko
oczy pokryło plasteliną zlepiło rzęsy i
nie mogło płakać zawsze mówiła że sama

na koniec nie było ludzi nie trzeba wilków
wystarczyły mrówki napęczniałą łzami
wirującą w cierpieniu zepchnęli tam
gdzie miłość jest krótka marionetka losu
spadając szeptała od powietrza
głodu ognia i prostytucji -> to kursywą

wybaw mnie Panie -> to może też, z tym że niekoniecznie.

Pozdrawiam. I wiedz, że miś nie zawsze zły.
Marek Dunat
Marek Dunat 28 maja 2008, 17:01
w tej postaci iść nie może . masz czas do wieczora na poprawki. od Ciebie zależy co będzie dalej.
ew
ew 28 maja 2008, 18:39
a mnie się sens zgubił zupełnie przy
"to w niej małe dziecko oczy pokryło plasteliną
zlepiło rzęsy i nie mogło płakać"
- to baletnica nie mogła płakać czy dziecko ?
[a]cza
[a]cza 28 maja 2008, 19:32
miałam tyle szczęścia( a może i nieszczęścia): że komputer mi naprawili bo mogłam chociaż spróbować:)
reanimowałam go...i pewnie guzik:)mam nadzieję że choć trochę lepiej jest.
w sumie to jest nowy wiersz:]
wam też tak ciężko szło?czy to tylko ja sie zapodziałam tam gdzie nie trzeba było?
i mis nie strzelaj do mnie ale zapis chyba dalej klapa...chociaż ja sobie niestety innego nie wyobrażam.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 28 maja 2008, 20:47
Ej, odratowany! Cud! : D

Puszczam na pierwszą. Prawie inny wiersz i o niebo lepszy.
sercenadloni 28 maja 2008, 21:09
była za inna by przy niej byli
przymknęła więc oczy na ich grzechy
schowała swój wstyd do kieliszka i sprzedała go
dnia szóstego

fajnie. reszta jak dla mnie w granicach przeciętności, a zmieniłabym końcówkę, jak dla mnie i tak wiadomo, o co chodzi, a lepiej by brzmiało:

wiedziała że tkwi tu gdzie miłość jest
zbyt krótka
(kursywa)od powietrza głodu ognia
wybaw mnie Panie(koniec kursywy)

długo już piszesz, czy pierwsze kroczki?
pozdrawiam gorąco nową na wywrocie:)
[a]cza
[a]cza 28 maja 2008, 21:52
zupełnie inaczej pisze się do szuflady a zupelnie inaczej gdy pokazuje się swoją pracę komuś kto sie zna choć troszkę;)tu się więcej nauczę:)ktoś mi pomoże dojść do sensownych wniosków :P
cholernie się cieszę ze go uratowałam:))jakoś mi lepiej.czuję że coś tam jednak potrafię z siebie wykrzesać:)pozdrawiam;*
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
fajny ten wierszyk:)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 29 maja 2008, 06:25
trzykrotne była,była byli w dwuwersie mierzi .kole... gryzie
drapie..
ale może też dlatego dłużej sie tu przystaje?
może to dobry zabieg?
reszta bez zarzutu z wyróżnieniami gdzieniegdzie:)
Sirocco
Sirocco 11 czerwca 2008, 15:57
I tak jest to bardzo "świeży" tekst pomimo błędów.
przysłano: 27 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

krzyk
[a]cza
w miłości
[a]cza
mąka
[a]cza
***
Acza
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca