Literatura

Kurtyna wygląda obco z tej strony (wiersz)

Quistis

Na literackie kochanki nie działa aspiryna. Mniej niż bardziej tragicznie, można się potknąć o żart.


 

Julia zachorowała
w obliczu epidemii
muszącego się odbyć przedstawienia
kazali komuś kogoś znaleźć

a ja akurat szłam ulicą

i dali mi bukiet Julii
wcisnęli w szytą na miarę sukienkę
cóż
była za bardzo jej
 
przedstawienie musi się odbyć

więc czekam aż mnie zawoła woźny
myślę o szybkim wypiciu kawy
myślę o szybkiej wizycie w toalecie

kurtyna wygląda obco z tej strony...

przedstawienie się chyba zaczęło
zaraz wkroczę kanciaście tanecznym krokiem
Julii bukiet został na spłuczce
kawa się sama rozlała trzęsły mi się ręce

źle się czuję w Julii sukience

sukienka Julii źle się czuje z kawą ze mną
ja w sukience kawa we mnie
kawa plama na sukience
i cisza

nade mną światło
nikt nie mówił że Julia nie była niemową
Julia miała dobrze wyglądać
i cierpieć

dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
hayde
hayde 1 czerwca 2008, 00:56
Julia w 1 strofie skojarzyła mi się z Ferminą Dazą, sama nie wiem czemu.
Q
Q 1 czerwca 2008, 01:11
Ja tez nie wiem, mrok mej niewiedzy, nie czytalam tej książki.
hayde
hayde 1 czerwca 2008, 11:25
to skojarzenie było bezsensu, ale nadal jakoś mnie przy tej strofie łapie :P
"kazali komuś kogoś znaleźć" tu mi się to jakoś gryzie
"kawa plama na sukience" - może dać kawy plama?
"nade mna światło" - ogonek uciekł

co prawda motyw Julii już mi się przejadł we wszystkich przejawach artystycznych, ale na moje oko świetnie jest tu przedstawiony problem brania tego, czego się nie do końca chciało, przyszło nieoczekiwanie. tak odważnie się podszywa peelka po Julię i jej strach jakoś łapie po kostkach.

aha! jeszcze jedno mi się nasunęło, że może słowa Julia to trochę za dużo, chociaż wydaje mi się, że autorka celowo je nagromadziła.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 1 czerwca 2008, 11:28
Już kiedyś wstawiłaś ten wiersz... mam przerażające uczucie, że go kiedyś czytałem.
Q
Q 1 czerwca 2008, 11:31
I racja:) Pozwoliłam go sobie poprawic.
Q
Q 1 czerwca 2008, 11:31
Panie A. , Pan ma straszną pamięć, to było pół roku temu!
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 1 czerwca 2008, 11:32
Mhm! Nie pamiętam pierwowzoru, to było dobre parę miesięcy temu... ale ten wydaje mi się znakomity.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 1 czerwca 2008, 12:24
Dobrych wierszy, Quistis, się nie zapomina : )
Marek Dunat
Marek Dunat 1 czerwca 2008, 22:43
ładnie to zrobiłas autorko . fajnie tkasz słowami . jest prosto , bez wyszukanych fraz, ale zgrabnie i miło .
zieloneciele
zieloneciele 1 czerwca 2008, 22:49
też go pamiętam :)
zieloneciele
zieloneciele 1 czerwca 2008, 22:49
literówka w tytule jest.
Q
Q 1 czerwca 2008, 23:03
Oj. Już poprawiam. Raz postanowiłam olać wyszukanie i Romea też olać:)
Marek Dunat
Marek Dunat 1 czerwca 2008, 23:03
nie zdążyłaś ! :D
Q
Q 1 czerwca 2008, 23:05
Pan mnie teraz musi wyręczyć. :D Zacz to haniebne publikowac literówki z tytułem!
Marek Dunat
Marek Dunat 2 czerwca 2008, 08:01
to zaszczyt wyręczac Ciebie Pani :)
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 2 czerwca 2008, 20:11
bardzo jestem za.
Pozdrawiam
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 31 maja 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca