Literatura

Dwie zapałki (wiersz)

Quistis

Pudełko zapałek sygnowane
snami, nami, tą małą otchłanią.

Ostatnia podróż naprzeciw siebie,
tylko dwa bilety są takie same,
miejsca trzynaste i czternaste.
Ostatnia wspólna kawa
z papierowych kubków.
Dojedziemy, wysiądziemy.
Rozejdziemy się.
Ilu jest ludzi w świecie beze mnie?

Ostatni wspólny papieros, na najbardziej szarym dworcu.
Pudełko z dwoma ostatnimi patyczkami drewna
zakończonymi siarką, a każde z nas
ma zapalniczkę.

 

Rzucone:
-podanie dłoni
-uścisk
-dowidzenia
-żegnaj
-napisz czasem.

Czemu jest tak
dopiero trzecia zapałka płonie.

 


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 15 pazdziernika 2008, 19:01
Kłopoty z interpunkcją? : )
Zaciekawił tekst.
Q
Q 15 pazdziernika 2008, 19:31
Bagatelizowane.
Chociaż z zastanowieniem, chciałam uzyskać efekt jednego tchu.
Marek Dunat
Marek Dunat 16 pazdziernika 2008, 18:37
może być . to z interpunkcją nie przekonuje .
ew
ew 18 pazdziernika 2008, 16:48
Lecimy z tym na pierwszą , należy się. Przy takim tekście nie można się zanudzić.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 pazdziernika 2008, 17:14
się spodobał.. być może dlatego że trafił do mnie w czasie gdy właśnie siedzę nad pudełkiem zapałek tylko do połowy pełnym lub też aż do połowy pustym...
przysłano: 13 pazdziernika 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca