osiedle obłoków

Bukowski W.

wystukaj do mnie list porą przelotną
no niech będą w nim kruki

przerażony jestem w takim trwaniu
na końcu tęczy widziałem kilka obłoków

z hakiem


mam już tylko dalej po sąsiedzku 

zapłacę za następną taksówkę

i mi się pomylą zęby straszliwie

tak jakby o niczym głębszym

słodkim językiem
tu napisanie żałosne
muzyka niskich lotów
nuty żarłoczne
… same wady moich obyczajów.
lekkiego pióra

( dla płótna z życzliwości prześcieradeł )

lecz nie złośliwego trwania w wieczności
prędzej odwiedzaniu siebie
raz na jakiś czas
podobnie - podniebnie 

Bukowski W.
Bukowski W.
Wiersz · 19 marca 2009
anonim
  • Justyna D. Barańska
    heh... jaki dziwny zbieg okoliczności z tym początkiem, jakbym czytała odpowiedz na własny twór. :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Bukowski W.
    zbiegi okoliczności składają się w przeznaczenie :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    albo i na odwrót: ty każesz, a ja uprzedzam cię buntem :P

    · Zgłoś · 15 lat
  • Bukowski W.
    ciekawe ujęcie, tyle że bez trybu rozkazującego raczej - pro-pozycyjny
    niech będzie i źle nie zabrzmi :P

    bunty szybko giną, ogień rewolucji gasi się w zarodku :P

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    no nie wiem. kurka. niby takie fajne fragmenty jak
    "wystukaj do mnie list porą przelotną
    no niech będą w nim kruki

    przerażony jestem w takim trwaniu
    na końcu tęczy widziałem kilka obłoków

    z hakiem"

    a jakoś tak nijak. jeszcze nawet ciekawe jest płótno z życzliwości prześcieradeł, ale nic więcej dla siebie nie widzę w tym tekście.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    a wyszło na to, że to prośba została zduszona w zarodku :P nawet się fazy embrionalnej w zasadzie nie doczekała.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Bukowski W.
    oj ja nie wiedziałem. ale może być rozwojowo. są jeszcze te cienie, tych szans :P

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    "Zazdrość to cień miłości. Im większa miłość, tym dłuższy cień." :D
    lepiej ograniczyć cienie :P

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Do czwartej strofki wszystko jest w porządku, a potem coś się rozmazuje, zaczynają się zbierać chmury i szlag trafia dalsze czytanie.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Bukowski W.
    taka to konstrukcja :P

    · Zgłoś · 15 lat
Wszystkie komentarze