opowieści portowe piekarza Suareza (wiersz)
Kasia
porto rubinowe
jestem jedynym synem Gaspara Suareza najbogatszego kupca w Kadyksie
ale jem czerstwy chleb
co kto lubi
gdzie sięga czyje królestwo
kogo dosięga przekleństwo
bo przysięgał najwyżej
ten je czerstwy chleb
jestem jedynym synem Gaspara Suareza najbogatszego kupca w Kadyksie
ale wszystkie kobiety są tu brzydkie
bo żadna nie jest tobą
Penelopo
Święty Mikołaj pod postacią Louisa Amstronga
śpiewa czule jak pijany żebrak
a nad domem ostatni Gagarin lepi z prochu niebo
ja zaś
dałbym ci chleba
na brzegu
gdzie świeże rybki i święte syrenki
morze wypluwa w rozkosznej ilości
słyszę
śpiewają:
co kto lubi
gdzie sięga czyje królestwo
kogo Bóg pokochał najbardziej
temu nie jest lekko
piękna Penelopa
zamknięta w klasztorze
kogo Bóg nie lubi
temu jeszcze gorzej
wyśmienity
9 głosów
przysłano:
9 kwietnia 2009
(historia)
przysłał
Kasia Czyżewska –
9 kwietnia 2009, 22:42
autoryzował
Marcin Sierszyński –
12 kwietnia 2009, 18:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Jest tekst.