krokosmia ogrodowa. z rozmów z ogniem

Kasia Czyżewska

 


jedna z monet
którą trzeci sługa zakopał w ziemi
trafia niespodziewanie do moich ust

teraz jestem
Bożą skarbonką
oczekiwaniem i położoną nadzieją
talentem magika który powoduje odwracalne zmiany
w krajobrazie

czasem kradnę Charonowi łódź i płynę w górę rzeki
długo
długo aż
spowoduje zaburzenia mitologii

kiedy mnie wykopiesz
wyłowisz
wywołasz na którąś ze stron
rzucając reszkę mojemu nierozsądnemu życiu pośród kolorów i ruchu pszczół
zajrzyj pod powiekę
gdzie milczę na obraz i podobieństwo które zobowiązało mnie

 

Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska
Wiersz · 12 stycznia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Namieszane i napełnione do granic możliwości.

    · Zgłoś · 14 lat
  • guwno
    Witam. Nie wiem, dlaczego "Bożą", a nie "bożą". Tak, na religii mówili, że wszystko, co boskie powinno być wielkimi pisane, ale zawsze mnie to drażniło, więc pewnie to jakaś moja psychoza, czy inna cholera.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    Witam. jeśli tylko wielkość litery została Ci po lekturze, to nie wiem, czy marny tekst czy samo sedno, kiedy nie wie się, do którego niemego Boga pisze się wiersze.

    · Zgłoś · 14 lat
  • guwno
    Źle mnie zrozumiałaś, ja się tej wielkiej litery nie czepiam, po prostu wpasowała się ona pięknie w moje przemyślenia/zastnanowienia na temat zapisywania przymiotników: Kraków-krakowski, a Bóg to już Boski.

    Sam wiersz jest udany, śmiem nawet powiedzieć "wiersz", mimo że to naprawdę duże słowo, na które trzeba zasłużyć.

    Chyba zaliczyłem mały falstart :(

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    ja też zdanie jestem, że trzeba zasłużyć i staram się nie nadużywać. dziękuję. choć ostatnio nam się wszystkim poszczęściło i kilka wierszy dostaliśmy do myślenia. nie ma falstartu żadnego. słowo. to nie ta zasada:) a Bożą przemyślnie nie jest bożą:)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anhelus
    czytając wiersz, poddając się mu...ehhhh piękne przeżycie, pewnie wielu tego wogóle nie zauważy,ale emocje które prezentujesz posiadają indywidualny charakter przekazują uczucia osoby, a nie tylko epoki... ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anhelus
    napewno tu jeszcze wrócę...

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    A ja nie wrócę, bo wrzucam do ulubionych.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Zaburzenia mitologii mnie trafiły. I płynięcie w górę rzeki - pod prąd i jakby wbrew życiu. I atmosfera tego wiersza: oczekiwanie na nieuchronne.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    panowie - bardzo dziękuję. Dominiko wbrew życiu właśnie. pisanie wbrew życiu.

    · Zgłoś · 14 lat
Wszystkie komentarze