Literatura

Oni - pierwsze spotkanie. (wiersz)

S.

wyrzuciło ją z domu
gdzieś na piątej stronie
ostateczne samobójstwo Anne Sexton
wyzwolona z kontroli celnej
w wysokich butach po babci

schodziła na blady od deszczu ląd
kiedy ten ze skrętem przypalającym wąsy
nagle podniósł głowę i otworzył oczy
rozmyte jak wpadający do oceanu lodowiec
(wywiercą jej przez lata dziurę w duszy)

kupili wino za normalne pieniądze
w Anglii nie ma papierowych kartek mamo
poznałam prawdziwego tubylca
pracuje chyba na budowie
swoimi ciężkimi pięknymi dłońmi
(umalują mi w przyszłości twarz na sino)

Jaś i Małgosia
powinni byli wiedzieć już wtedy
że imiona z bajek przynoszą pecha




 


dobry 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 27 kwietnia 2010, 23:21
Podimot liryczny już wie, że będzie cierpiał więc dlaczego?- nie daje sobie prawa do szczęścia?
Ce.
Ce. 27 kwietnia 2010, 23:23
chce zaryzykować. i kocha mimo wszystko.
Rita 27 kwietnia 2010, 23:56
czy mężczyzna wiedząc też by zaryzykował ,czy to tylko kobiety mają takie "inne" serca?
oli 28 kwietnia 2010, 22:04
Rito - doświadczenie mi mówi, że mężczyźni boją się ryzyka.
Wiersz oczywiście podoba się. Zwłaszcza dwie ostatnie do mnie trafiają, ale to takie bardzo subiektywne...
Dawaj nowy!
Krystian T.
Krystian T. 28 kwietnia 2010, 22:31
jakoś obok przeszedłem. ale nie umniejsza to jakości technicznej. :)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 28 kwietnia 2010, 22:54
Anne Sexton! Której pisanie wierszy zalecił psychiatra w ramach terapii! A i tak nie uchroniło jej to przed marnym końcem, przed romansem z bezwonnym gazem.
Próby odczytania przyszłości ze znaków w teraźniejszości?
Do mnie trafia.
Rita 29 kwietnia 2010, 11:54
Oli, czyli,że mężczyźni kochają inaczej? Jak? i czy to w takim razie jest miłość, jeśli boją się ryzyka?Niestety, i ze swojego doswiadczenia wiem, że masz rację -i panowie wolą być , gdy świeci słońce .

Facet i pogoda

Na słoneczne dni,na radośc wokół,
na bezchmurne niebo, na spokój,
na poranną kawę o świcie,
na bezproblemowe życie - to jest facet

Lecz gdy deszcz nagle spadnie kłopotami,
jedną nogą stoi już za drzwiami.
A gdy burza, to nogami obiema.
Kiedy zagrzmi - to faceta nie ma.

:)
Figa
Figa 29 kwietnia 2010, 18:30
bardzo dobry, chodź czegoś mi brakuje.
przysłano: 27 kwietnia 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca