Bo przecież nikt nam nie obiecał, że będzie łatwo. (wiersz)

Podoba mi się pierwsza strofa.
Na początku wytrąciły mnie "upadłe anioły", ale w kontekście całej ostatniej nawet ciekawie wyszło. Niech inni wytykają niedociągnięcia, dla mnie ok.

Trzy razy cytat z Towarów Zastępczych + zbiór banałów. Dla mnie tylko ostatnia linijka pierwszej strofy.

"się przeciskać" wydaje mi się, że lepiej zabrzmi gdy odwrócisz szyk, ale Tyś autor.

"Będziemy wznosić toasty za upadłe anioły" Szemkel, Szemkel...

No tak. To niezły tekścik, Krystian. :)

teraz mam chwilkę, by odpowiedzieć

Tussi - jeżeli chodzi o upadłe anioły, to też się ich obawiałem. ale starałem się tak poprowadzić tekst, by go nimi nie zbanalizować. dzięki za odwiedziny. i nie wycofuj tekstu, poza tym, trochę już za późno:P

oli - dzięki za obecność, może kiedyś cię zadowolę;)

Jacek - nad szykiem myślę, jak kiedyś stwierdziła pani nad tobą, ja chyba po prostu lubię inwersję, więc się jeszcze zastanowię nad zmianą.
a kto to lub co to (ten, ta, to?) Szemkel?

Przeżegnałam się. Krystian, na pewno w ten wiersz chcesz wsadzać upadłe anioły? W towarzystwie gorzkiej, bo gorzkiej, ale wódki? Że to my jesteśmy upadłymi aniołami i jak się napijemy to powstaniemy z tego chodnika? Nieeee.
W kwestii logiki nie zgadzam się na wylegiwanie się w czymś, czego jeszcze nie ma.
Nie kupuję tego, dla mnie to jest ciągnięcie wiersza pod kursywę.

Wcale nie musisz mnie zadowalać. Rób sobie co chcesz i pisz (żyj) tak, żebyś był z tego zadowolony. W końcu to twoja sprawa,a nie moja, więc nawet nie staraj się mnie zadowolić.

poetry.artlink.pl/2009/herbert-zbigniew/siodmy-ani… - proszę bardzo. :) Swoją szosą, myślałam, że to znasz...

eeech.. wspomnienia. zawsze, gdy czytam o upadłych aniołach, przypomina mi się koszulka Ew,która swoją drogą miała ją na zdjęciu pokazać:P
ale tak poza koszulką to te anioły mnie zabijają, nawet w towarzystwie chodników,pijaństwa itd.bo to już było w takim układzie. poza tym cytaty dobrze wplecione.

Sprawdź sobie w encyklopedii!! :P

Hmm. Kilka razy już czytam, potem komentarze i myślę sobie - co ja źle uczyniłem, czytając? No nic! To naprawdę dobry wiersz, ba! bardzo dobry.

przepraszam, że dopiero teraz ,ale ostatnimi czasy dopada mię brak czasu (trochę to składniowo dziwne, ale prawdziwe). a więc:

estel - dla mnie trzecia jest jasno poprowadzone, ale to ja autor, więc pewnie tylko ja to pojmuję.
w kwestii "upadłych aniołów - zostają tu też chodziło mi o trochę co innego. ale może ktoś inny się wstrzeli.

oli- wedle życzenia i dziękuję za linka

hayde - co do aniołów - patrz odp dla estel

Jacek - sprawdzę na pewno;)

Marszyński - dzięki, twoja opinia mi schlebia:P

a i bardzo fajnie, że wiersz kontrowersje wzbudza i są wystawiane o nim różne opinie. jeszcze kiedyś do niego wrócę i postaram się coś uczynić.:)

Figa , Marzena - dzięki za słupki i obecność przede wszystkim

ze względu na te anioły to jestem na takie liche tak... jakby tak ich nie było, to byłabym bardziej do tekstu przekonana ;P