wigilia wszystkich grzesznych. (wiersz)
Strawberry F. F
http://www.youtube.com/watch?v=yGI1Uf68PHA
tak
twoim płochliwym sadom zgarbionych jabłoni
każdej iskierce między podczas i wewnątrz
tak morskim źrenicom - to ciężkie kraty
o które łomoczą żywioły
opowiadam sobie historie wolności
gdzie za wieczne zadanie wyznaczono nam
wynurzanie się z głębin bezruchu i bezwiary
desperacka obrona nabrzeży mojej skóry
na soczystej niebłogosławionej ziemi
nie zdzierasz mi jednym ruchem żadnej twarzy
nie przytrzymujesz za szyję - oddycham
mówiłam
że chcę cię całego zupełnie do końca
z bliznami po i miejscem na nowe
że oddam ci każde stracone utonięcie w sobie
mówiłam ucieknijmy w ciche wspólne noce
bo za wcześnie nas życie spotkało na drodze
wyśmienity
14 głosów
8 osób ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
4 grudnia 2010
(historia)
przysłał
Ce. –
4 grudnia 2010, 20:31
autoryzował
Justyna D. Barańska –
6 grudnia 2010, 00:40
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Rito - dziękuję, nie wiem co więcej powiedzieć oprócz tego że jesteś kochana :)
Justyna - zauroczenie Ciebie to dla mnie sukces :D dziękuję
Waris - zawstydzasz mnie :)
Wszystkim dziękuję no i co, kocham Was
Strawberry - bliss.........