Afganistan

Jarosław Baprawski

czasem piję tydzień
czasem dwa miesiące
śnią mi się kurwy i policjanci
sanitariusze i zakład pogrzebowy
ksiądz z szufelką

powracam popielcem
jednym jajkiem na miękko
przywracając funkcje życiowe
przyswajania propagandy

w jednym słowie
zamykam całą wiarę


litości

snów nie życzę wrogom
grając w karty z breżniewem
przekładam epizody
jest remis

czyściec mam niewyjęty
pokuta to podstawa
post zbawieniem
walczę

 

o każdy milimetr

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 28 września 2012
anonim