Jaruś nie pal tyle...czyli geniusz i junona w epoce światłowodów (wiersz)
Jarosław Baprawski
nie wiem jak to opisać
tęsknię do Ciebie
bez zapowiedzi
nie będzie
rozdane wszystkie krzyże
kartki papieru zastapiły ekrany
białe i szumiące kosmosem
pulsują kursory
zapowiada się upalne lato
nie wiem jak to opisać
buzia gorąca
w popielniczce coraz więcej popiołu
nie chce mi się wierzyć
niby siedzę a leżę
bezkarnie
błądząc dłonią
pod twoją sukienką
ty nie masz majtek
a ja już dawno
spadłem z trzepaka
nie wiem jak to opisać
kocham
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
19 czerwca 2013
(historia)
przysłał
Jarosław Baprawski –
19 czerwca 2013, 09:59
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
no widzisz że
co innego kochać
a co innego pi***ć !