Literatura

... (wiersz)

AlojzyAlczyk

Znów zapadam w tę miękką godzinę,

kiedy mrok rozgniata niedopałki papierosów

tam, między zielenią a wczesnym granatem

światło na murze

jednak

wciąż potrafię je kochać jak wiosenne dziewczęta

ciągają męskie spojrzenia majową piosenką

niech trwa

na uchu środkowym tak rozkosznie podskakują resory autobusu

ach, śpijcie demony

niczego sobie– 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 czerwca 2001

Inne teksty autora

okna restauracji
AlojzyAlczyk
chcesz byc jak grom
AlojzyAlczyk
masywne mysli
AlojzyAlczyk
film o wojnie
AlojzyAlczyk
nic waznego
AlojzyAlczyk

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca