trzysta sekund między pierwszą a piątą

Jarosław Baprawski

zostało kilka minut do świtu
zapnij pasy i trzymaj się mała
schodzimy z ubitego szlaku mas
tracących życie i kobiety
jednego dnia

 

nie mówię o pieniądzach
mówię o próbie pisania długopisem
na powierzchni oceanu lasek z cynamonu

 

my róbmy to co lubimy
nic nas nie kosztuje
darmowy lukier
puk puk
to ja

 

rozdajemy forsę biednym
zatrzymajmy co mamy

 

później pójdziemy na tańce

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 12 stycznia 2014
anonim