kiedy dobiję do brzegu beznadziei
bez żagla bez wioseł bez gwiazd
połóż mi palce na powieki
obrysuj fioletem krawędź
na marginesie ust
paciorki z soli zliż
świecidełka snów
bez znaczenia
jak wolisz
klucz
kiedy dobiję do brzegu beznadziei
bez żagla bez wioseł bez gwiazd
połóż mi palce na powieki
obrysuj fioletem krawędź
na marginesie ust
paciorki z soli zliż
świecidełka snów
bez znaczenia
jak wolisz
klucz
bez żagla (...) wioseł [ i ] gwiazd"
bez żagla wioseł bez gwiazd
przyciśnij mi palcami powieki
narysuj fioletem (fioletowe) kontury"
Tyle tego będzie ;-)