po złamany szyfr zatopionych wysp

Jarosław Baprawski

kiedy dobiję do brzegu beznadziei

bez żagla bez wioseł bez gwiazd

 

połóż mi palce na powieki

obrysuj fioletem krawędź

 

na marginesie ust

paciorki z soli zliż

 

świecidełka snów

bez znaczenia

jak wolisz

 

klucz

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 29 stycznia 2014
anonim
  • calvados
    I porusza, gdy tak się dzieje, efekt jest osiągnięty. Fiolet przy powiekach- obrazowe, tak jak wytatuowane łzy w kąciku oka recydywisty. Lubię do Ciebie wracać. Przykuwasz uwagę, jesteś wyrazisty w przekazie, barwny, dosadny, nie przeszkadza mi to, podmiot w Twoich utworach nie jest mdławą postacią, ma swoje wzloty i upadki, doświadczenia z kobietami, ma dystans do świata, a czasem odsłania wrażliwość, nic nie jest przekłamane, nawet jak coś jest szare- to i tak prawdziwe...pozdrawiam

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    "kiedy dobiję do brzegu beznadziei
    bez żagla (...) wioseł [ i ] gwiazd"

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "kiedy dobiję do brzegu beznadziei
    bez żagla wioseł bez gwiazd

    przyciśnij mi palcami powieki
    narysuj fioletem (fioletowe) kontury"

    Tyle tego będzie ;-)

    · Zgłoś · 10 lat