Literatura

w mieszkaniu ..czyli sto osiemdziesiąt sześć pod ziemią (wiersz)

Jarosław Baprawski

jak zaskarbię miłość to rozpalone złoto księgi wyjścia
wlejcie mi w gardło i niech ma smak wódki
bo kobiety które kochałem
były jak słomianki

rozpadały się w palcach
mimo braku papieru
rzygały rzeką
atramentu

przyoblekałem je w kinowe gwiazdki
tak jak kurwy nazywając siostrami

chyba już nic mnie nie ucieszy
spłonęły ostatnie atłasy
tylko całuny lniane
i ta błoga cisza
papierosowy
wydech

przeładuj kurwa
przez zapłakane szyby
i skok w wolność niech uleci

byś póżniej nakrył się kocem
ochłapem ostatnim z pudeła zapałek
przypalił wiersze niech spierdalają w nigdy

ich nie lubiłem

kolejne życie wymaga poświęceń
jeśli kiedykolwiek żyłem
to w schronisku
dla psów

nauczyli mnie
pierdol wszystko
smutne dziewczyny
niedojebanych bogów

jeszcze w świetle żarówki
wątłą nicią niemocy
zaplatam kokony
z cienia

jeszcze dzień
może dwa do jutra
i wyskoczę z dżinsów

w słodkich kantach smodziału
będą mi grali rolingstonsi

a kurwy nucić
jak nowomalowane


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
xminutka
xminutka 13 maja 2014, 14:37
mocne, trochę się pogubiłam przy trzeciej i czwartej części, malownicze i soczyste, młode i żywe... zaplatanie kokonów z cienia v-max
przysłano: 12 maja 2014 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca