Literatura

wystartuję na metę jak nowo narodzony zbawiciel (wiersz)

Jarosław Baprawski

nie mam już złudzeń za oknem bociany
czekają na żniwa nie czuję was
w pierwszym pokosie traw
i życiu beznadziejnym
nie wykrzyczę

 

hossana alelluja

 

ale i nie liczcie mi kieliszków
dziwek najbardziej swobodnych z niewiast
paluchów sparzonych czajnikiem bez uziemienia

 

masakryczną tęsknotą za zrozumieniem słowa
daleko mi daleko i dalej jeszcze dalej od A

 

mógłbym zaśmiać się oddzielony ekranem
ale drapię się po jajcach grzeję wodę

 

za chwilę dzisiejsze modlitwy
zostaną wysłuchane janek

 

przyjdzie pan
dotknie łajzarza

 

lub łazarz i judasz
na kanwie przypowieści
zmieści mi się i w duszy i ciele


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
kopia cesarza internetu 15 czerwca 2014, 16:16
Co to jest?
przysłano: 15 czerwca 2014 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca