Literatura

Rebell (wiersz)

Yaro

mury o otwartych ustach 
krzyczą 
zakapturzony szlifuję czarną ulicę 

życie proste i ciekawe
ludzie układają kłody

zawrót głowy
ból 
zniewaga 

jutro nie nadchodzi 
budzę się jako niewolnik 
staję się nim mimo woli

maluję mury wyrażam sprzeciw 
dość nieprawdy
dość obłudy
kłamstwo kroczy powoli
szydzi z nas 
na swoich krótkich świńskich nóżkach

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 listopada 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca