brat

Yaro

najlepszy

dalej  tylko niebo
nieostatni niepierwszy 
nie powtórzy się cud

 

ucieka myślami

ucieka drogami
w dzień w noc

w niepogodę 
 tanim samochodem

 

uderza szybko

rozszarpuje wersy
pisze kilka słów

skromny brat


idzie w kapturze

w sercu strach
rozszarpuje rozdwoi się

nic nie Pomorze

 

w sercu iskra Boga

pisał list do papieży 
w Rzymie złapał gumę


modlił się o cały niezbadany wszechświat
na ziemi piekło jak tu przeżyć

idąc ulicą przeklinał dolę żołnierza

Yaro
Yaro
Wiersz · 30 sierpnia 2017
anonim