zapałka (wiersz)
Yaro
ocieram się o życie jak o draskę
płonę przez chwilę
czas szybko płynie
odrobina ciepła
ogień w sercach
zwęglony na boki się wyginam
rzucają mnie do popielnicy
niepotrzebny konam
w objęciach nicości
popiół wypełnia oczodoły
koniec drogi
początkiem nowej zapałki
ze starej paczki
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
25 pazdziernika 2018
(historia)
przysłał
Yaro –
25 pazdziernika 2018, 21:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się