Literatura

Jesienna noc (wiersz)

Kamila Nikuła

 

 

Księżyc schodzi do rynsztoku 

pokotem na ścianach kamienic 

słychać uderzenia wioseł

w odległej czerni jeziora 

które jest jak morze

  

i kroki z góry na dół 

i trzasnęły drzwi 

 

włączasz motor 

światłem po oknie 

przed tobą droga — i żadnych pytań

spada deszcz 

 

i nie widzę cię 

gaśnie jezdnia 

pada deszcz 

jakby chciał rozbić okno 

 

 

 

 

—————————————————————————-

W moim zamierzeniu zamieszczane tu teksty miały pozostać bez komentarza i ocen, i tak pozostanie.

Bo w ogóle jest tak, żeby czytać wiersze, trzeba słyszeć i widzieć, a żeby usłyszeć i zobaczyć trzeba chociaż raz w życiu zamknąć gębę.

 


przysłano: 8 sierpnia 2021 (historia)

Inne teksty autora

Prom
Kamila Nikuła
Miasto umarłych
Kamila Nikuła
Odpocznienie
Kamila Nikuła
Sto lat
KamilaNikuła
Podróż przez dolinę
Kamila Nikuła
Rozmowa z łotrem
Kamila Nikuła
Poranny
Kamila Nikuła
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca