Literatura

Mury (wiersz)

Kamila Nikuła

 

czekamy w murach 

chłodu 

wieczoru 

 

oddychamy z ulgą 

pod czarnym niebem  

 

gwiazdy —

jak ogniska na dziedzińcu 

 

arcykapłan przesłuchuje jeńca 

bóg ma związane ręce 

 

spoliczkowany więzień 

odpowiada pytaniem 

jak ten który wie

że nie będzie odpowiedzi

 

kiedy runie świątynia 

arcykapłan stanie się tułaczem  

jednym z licznych i obcych

 

wychodzący z ruin 

przez aleję cyprysów 

która wiodła skazańców

o spierzchniętych ustach  

 

za miastem droga 

morska bryza 

człowiek w świetle księżyca 

odwiązuje łódź


przysłano: 4 lipca 2022 (historia)

Inne teksty autora

Karmienie ptaków
Kamila Nikuła
Praska noc
Kamila Nikuła
Powrót nad Wisłę
Kamila Nikuła
Pod gwiazdami
Kamila Nikuła
Wszędzie są
Kamila Nikuła
Nie było go
Kamila Nikuła
Rozpalone miasto
Kamila Nikuła
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca